“Wczoraj natomiast mężczyźni z kartą powołania do wojska zgłaszali się do Batalionu Dowodzenia w Elblągu. Wielu poborowych przyjechało z różnych stron Polski. Na Elbląskim dworcu czekała na nich delegacja żołnierzy. Przyjezdnych odwożono z dworca do koszar.
Mirosław Surma przyjechał z miejscowości pod Brodnicą, położonej w województwie kujawsko-pomorskim. W elblągu znalazł się po raz pierwszy.
- I chciałem iść do wojska, i nie chciałem – mówi Mirosław Surma.
Powodem, dla ktorego nie chciał iść do wojska, była praca, którą musiał zostawić. Pracował przez 2 lata w Zbiczynie w pobliżu Brodnicy jako piekarz.
- Kierownik obiecał, że będzie trzymał dla mnie pracę – mówi Mirosław Surma”.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter