Do czego może doprowadzić kobieca zazdrość?
„Kobiety to hieny” - tak powie dziÅ› rano z pewnoÅ›ciÄ… pewien tutejszy mistrz szewski, zaraz po tym jak dojdzie do siebie po omdleniu. Pewna para małżonków Å›wiÄ™towaÅ‚a przedwczoraj chrzest swojego dziecka. Małżonka zauważyÅ‚a, że mąż pozwala gÅ‚askać swojÄ… dÅ‚oÅ„ pewnej mÅ‚odej dziewczynie. Naraz obudziÅ‚a siÄ™ w niej zazdrość! Kobieta zaczęła nagle rzucać w małżonka nie tylko talerzami lecz także lampami. Jej zÅ‚ość nie miaÅ‚a granic. DziÅ› rano chwyciÅ‚a za kufel piwa i rzuciÅ‚a nim męża w gÅ‚owÄ™ tak, że biedak przewróciÅ‚ siÄ™ i zemdlaÅ‚. Ponieważ krew laÅ‚a siÄ™ strumieniami, delikatna żona popadÅ‚a w popÅ‚och i przyprowadziÅ‚a na pomoc sÄ…siadów. MałżeÅ„ska kłótnia znajdzie swój dalszy ciÄ…g w sÄ…dzie (AZ, piÄ…tek, 25.04.1890 r.).
Płot przy domu radcy miejskiego robi wrażenie
Płot przy domu radcy miejskiego Neufeldta przy ulicy Pocztowej robi po jego niedawnym postawieniu naprawdę ogromne wrażenie. Od strony północnej zaczyna się on uroczym pawilonem, przerywa go żelazna brama pozłacana na szczycie, a zamyka go od strony południowej kiosk wykonany z kamienia (AZ, niedziela, 27.04.1890 r.).
75-lecie firmy Haarbrueckerów
4 maja swoje 75-lecie będzie świętować tutejsza firma J.F. Haarbruecker. Firma została założona przez Johanna Friedricha Haarbrueckera w 1815 roku. W roku 1860 po śmierci założyciela firma przeszła w ręce jego synów Heinricha i Ewalda. Po śmierci Heinricha firma przeszła w posiadanie drugiego z braci, a po rezygnacji z jej prowadzenia przez Ewalda pod koniec ubiegłego roku pozostała w rękach jego rodziny (AZ, wtorek, 29.04.1890 r.).
Parowcem „Anna” do PiÅ‚awy
W przyszÅ‚Ä… niedzielÄ™ rano kapitan Zedler wyruszy w próbnÄ… trasÄ™ wybudowanym w stoczni Schichaua parowcem „Anna”. Na tÄ™ przejażdżkÄ™ zaproszono wielu goÅ›ci. GoÅ›cie popÅ‚ynÄ… do PiÅ‚awy (niem. Pillau, obecnie BaÅ‚tijsk) (AZ, wtorek, 29.04.1890 r.).
Upił się i pobił żonę
Zamieszkały na Wielkiej Górze Cudów (niem. Gr. Wunderberg, dzisiaj rejon ul. Teatralnej, Królewieckiej, 12-Lutego, Nowowiejskiej - wzniesienie w okolicy teatru) elblążanin upił się wczoraj strasznie na pewnej uroczystości i zaczął po przyjściu do domu kłócić się z żoną. Żona nie pozostała mu dłużna i również zaczęła wyklinać. Mężczyzna chwycił ją wtedy za włosy i zlał tak niemiłosiernie, że ta dziś nie mogła otworzyć oczu. Poszkodowana małżonka ma zamiar złożyć w sądzie wniosek o wszczęcie postępowania karnego w sprawie pobicia (AZ, wtorek, 29.04.1890 r.).
Ostrzeżenie dla matek
Jak szkodliwa może być zabawa na karuzeli, świadczy tragiczny wypadek, który wydarzył się w miejscowości Neuß. Przed kilkoma dniami pewien dziesięcioletni chłopiec tamtejszej rodziny jeździł kilka rund bez przerwy na karuzeli. Wieczorem, do tej pory zdrowy maluch, nagle źle się poczuł, a po dwóch dniach zmarł na zapalenie opon mózgowych (AZ, środa, 30.04.1890 r.).
Wiśniowy gaj na Zawadzie przyciąga spacerowiczów
Drzewka wiśniowe na Zawadzie (niem. Pangritz-Kolonie) przyciągają wzrok swoim pięknym kwieciem. Z pewnością jutro, gdy pogoda tylko dopisze, wybierze się do tego pięknego wiśniowego gaju wielu spacerowiczów (AZ, środa, 30.04.1890 r.).
Okładał żonę na Parkowej
Wczoraj krótko po godz. 11 na ulicy Parkowej (niem. Herrenstrasse) zbiegła się spora grupa ludzi. Zwabiła ją scena, w której pewien rzeźnik w niemiłosierny sposób okładał żonę tak, że musiano wezwać policję, by położyć kres temu skandalowi (AZ, wtorek, 22.04.1890 r.).
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter