„Inspekcji Pracy zarzucono za małą skuteczność.
- Często spotykam się z pytaniem, czy mamy wystarczające środki prawne, aby reagować – mówił Tadeusz Zając. – Uważam, że mamy. Jednakże istnieją przyczyny od nas niezależne. Dla przykładu w sądzie pracy w Warszawie czeka się na wokandę do 6 miesięcy, a – jak pokazuje doświadczenie – brakuje również determinacji w doprowadzeniu spraw do finału.
Zdaniem głównego inspektora pracy stan przestrzegania przepisów prawa pracy jest w Polsce wysoce niezadowalający. Jest to widoczne szczególnie w rejonach o wysokim poziomie bezrobocia. Ludzie, aby przetrwać, imają się każdej pracy nie bacząc na warunki. Plagą stało się ostatnio niewypłacanie pracownikom wynagrodzeń lub płacenie ich na raty.
Jak powiedział główny inspektor pracy od tego roku inspekcja może w formie decyzji przymusić pracodawcę do wypłaty wynagrodzenia. Jeżeli tego nie uczyni, inspekcja z urzędu może wszcząć egzekucję”.
Więcej w Głosie Elbląga.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter