Stadion w Lidzbarku Warmińskim jest w tym sezonie prawdziwą twierdzą. Miejscowa Polonia „u siebie” wygrała w tym sezonie 8 razy. Po punkcie z Lidzbarka Warmińskiego wywiozły jedynie Polonia Iłowo oraz Motor Lubawa.
Na początku dzisiejszego starcia Polonii z rezerwami Olimpii Elbląg mogło się wydawać, że żółto-biało-niebiescy dołączą do grona zespołów, które potrafiły zwiększyć swoją zdobycz punktową w twierdzy Lidzbark Warmiński. Podopieczni Karola Przybyły w ciągu 20 minut strzelili dwa gole. Na początku meczu Jakub Branecki otworzył wynik spotkania. A w 20 minucie Łukasz Pokrywka wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Pawle Kazimierowskim.
I to jest koniec dobrych informacji z Lidzbarka Warmińskiego. W 26. minucie Piotr Karłowicz strzelił kontaktowego gola. Odpowiedź elblążan mogła być szybka. Kiedy Jakub Branecki został sfaulowany w polu karnym, sędzia ponownie wskazał na jedenasty metr. Strzał Adriana Szantyra z rzutu karnego obronił strzegący bramki gospodarzy Marceli Łukasiak. Kontaktowy gol i obroniony rzut karny uskrzydliły gospodarzy, którzy już w 35. minucie, po bramce Pawła Szymańskiego doprowadzili do remisu. Na przerwę też gospodarze schodzili w lepszym humorze. W 44. minucie Krystian Oleszko wyprowadził Polonistów na prowadzenie.
Po przerwie Olimpijczycy mieli jeszcze szansę na remis. Niestety nie wykorzystali sytuacji „sam na sam”. A gospodarze... gościnni nie byli. W drugiej części meczu bramkarz rezerw Jan Lechowid trzykrotnie wyciągał piłkę ze swojej bramki. Jednego gola dla Polonii zaliczono jako samobójczego.
W następnej kolejce rezerwy Olimpii w Elblągu podejmą Mazur Ełk.
Polonia Lidzbark Warmiński – Olimpia II Elbląg 6:2
Bramki dla Olimpii II: Branecki i Pokrywka z rzutu karnego
Olimpia II: Lechowid – Kazimierowski, Gorzycki, Filipczyk, Łabecki (85' Olesiński), Płaza (70' Piróg), Winiarski (75' Berdyczko), Szantyr (75' Żebrowski), Żygielewicz (60' Kozera), Branecki, Pokrywka
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg