Olimpia II walczyła, ale punkty zostały w Ostródzie

Wczoraj
18:46
Olimpia II walczyła, ale punkty zostały w Ostródzie
W Elblągu na począktu sezonu rezerwy Olimpii przegrały z Ostróda 1:3, teraz w Ostródzie 1:2 (fot. Mikołaj Sobczak, archiwum portEl.pl)
8 marca – podczas gdy jedni spÄ™dzali wieczór przy Å›wiecach i eleganckiej kolacji, inni postawili na futbolowe emocje w IV lidze. W Ostródzie nie byÅ‚o miejsca na romantyczne gesty, bo Sokół zamierzaÅ‚ pokazać, że u siebie rozdaje karty. Olimpia II ElblÄ…g przyjechaÅ‚a jednak z zamiarem napisania wÅ‚asnego scenariusza i nie miaÅ‚a ochoty na rolÄ™ statysty.

Nie minęło dziesięć minut, a gospodarze już zaznaczyli swoją dominację obejmując prowadzenie. Nim elblążanie zdążyli ochłonąć, padł drugi cios. W 31. minucie Sokół podwyższył wynik, a sytuacja Olimpii II zaczęła przypominać bokserski pojedynek, w którym jeden z zawodników otrzymał drugi mocny cios i musiał walczyć o utrzymanie się na nogach

Po przerwie jednak mecz nabraÅ‚ nowego życia udowadniajÄ…c, że w futbolu nic nie jest pewne, a przewaga na papierze czÄ™sto znika szybciej niż optymizm trenera po straconej bramce. Olimpia II, choć poczÄ…tkowo oszoÅ‚omiona dwoma ciosami, w 64. minucie zdobyÅ‚a gola sygnalizujÄ…c, że zamierza powalczyć do koÅ„ca. Nagle to, co wydawaÅ‚o siÄ™ pewnym zwyciÄ™stwem gospodarzy, zaczęło przypominać trzymajÄ…cy w napiÄ™ciu thriller, w którym bohaterowie majÄ… jeszcze kilka asów w rÄ™kawie. Elblążanie rzucili siÄ™ do ataku, przejmujÄ…c inicjatywÄ™, ale – jak to w piÅ‚ce bywa – liczba stworzonych sytuacji bramkowych nie zawsze przekÅ‚ada siÄ™ na koÅ„cowy rezultat. Ostatecznie Sokół zdoÅ‚aÅ‚ dowieźć korzystny wynik do koÅ„ca, choć jego przewaga w ostatnich minutach wisiaÅ‚a na bardziej napiÄ™tej linie niż przeciÄ™tne nerwy kibica przeżywajÄ…cego doliczony czas gry.

Zwycięstwo to nie tylko trzy punkty, ale i symboliczna deklaracja, że Sokół nie zamierza rezygnować z marzeń o barażach. Ostródzianie przed rundą dokonali wzmocnień, które miały pomóc w umacnianiu pozycji zespołu. Kamil Wenger i Hubert Szramka to zawodnicy, których doświadczenie i jakość miały uczynić z Sokoła ekipę zdolną do regularnego punktowania. Dla Wengera, który przez lata rozegrał 265 spotkań w barwach Olimpii, ten mecz miał zapewne dodatkowy wymiar, choć sentymenty na boisku nie grają. Z kolei żółto-biało-niebiescy, choć opuszczają Ostródę z pustymi rękoma, mogą mieć powody do umiarkowanego optymizmu. W drugiej połowie pokazali jakość, która może zaowocować lepszymi wynikami w kolejnych meczach.

Trener Karol PrzybyÅ‚a po meczu nie ukrywaÅ‚ rozczarowania: – Niestety, dziÅ› nie wygraÅ‚ zespół lepszy. Po wyrównanej pierwszej poÅ‚owie straciliÅ›my dwie bramki po wÅ‚asnych, niewymuszonych bÅ‚Ä™dach. W drugiej części spotkania caÅ‚kowicie dominowaliÅ›my, stwarzajÄ…c mnóstwo sytuacji bramkowych, ale udaÅ‚o nam siÄ™ zdobyć tylko jednego gola. Czujemy ogromny niedosyt, bo zasÅ‚użyliÅ›my co najmniej na remis.

 

Sokół Ostróda - Olimpia II Elbląg 2:1 (2:0)
   1:0 - Åšnieżawski (9. min.), 2:0 - samobójcza (30. min.), 2:1 - Rychter (63. min.)
   
   Olimpia II: Januszewski,- Turulski, Sargalski, Sznajder, Danilczyk (70’ Majewski), Piróg, Tobojka (70’ KozieÅ‚Å‚o), Berdyczko (89’ Dzierzkiewicz), KoÅ›ciuk (46’ Dziewirz), Dziurdzia (75’ HaÅ‚eÅ‚a), Rychter

 

Patronem medialnym ZKS Olimpii ElblÄ…g jest ElblÄ…ska Gazeta Internetowa portEl.pl

qba

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter