Doskonała pakietyzacja pod kątem budowania formy. Rywal uznany i markowy, z niedalekiej Gdyni i dodatkowo z wyższego poziomu ligowego. Mecze z Arką stają się już tradycją w okresach przygotowawczych, bo przypomnijmy, że latem (6 lipca) również doszło do spotkania z rywalem z Trójmiasta. Wówczas pierwsza bramka padła w 6. minucie, dzisiaj historia się powtórzyła. Mateusz Stępień przyjmował gratulacje za otwarcie wyniku. Finalizacja akcji nie pozostawiła nadziei na skuteczną obronę. Strzał był mocny i precyzyjny, “pod ladę” jak mawiają piłkarze.
Co było zauważalne w początkowych fragmentach? Dominacja Arki, nieśmiałe próby Olimpii. Składną akcję elblążan oglądaliśmy w 14. minucie, zainicjowaną przejęciem piłki w środkowej strefie. Nastąpiło przyśpieszenie, gra na jeden kontakt. Z boku dośrodkowywał Kałahur, piłka znalazła się na głowie Bawolika, ale strzał zablokował obrońca i oglądaliśmy rzut rożny. Poczynia Olimpii były coraz odważniejsze. Ostatecznie słowa miały potwierdzenie w wyniku. Szybko stracona bramka okazała się zimnym prysznicem, ale orzeźwiającym. Elblążanie wyrównali po pewnie wykorzystanej jedenastce przez Kurbiela, wcześniej w polu karnym Lipkowski faulował Krawczuna.
Spotkanie się wyrównało. Olimpia szukała gry, do której zdążyła nas już przyzwyczaić. Akcje były budowane cierpliwie, z wykorzystaniem wielu podań. Jeśli chodzi o pozycje młodzieżowców, od pierwszego gwizdka oglądaliśmy Kacpra Filipczyka (rocz. 2003) i Marcina Czernisa (rocz. 2003). Kacper (brat Eryka, byłego piłkarza Olimpii) jeszcze nie zadebiutował w II lidze, Marcin rozegrał 169 minut w pięciu meczach. Warto dodać, że Łukasz Sarnowski (rocz. 2003) wciąż przebywa na testach w Legii Warszawa.
- Szukamy. Ciężko tak od razu znaleźć młodzieżowca na poziomie Krasy, ale ci chłopcy, którzy trenują z nami robią postępy, ale czy będą wystarczające na poziom centralny to ciężko stwierdzić, tym bardziej po meczu z Arką. Dodam, że znalazłem ciekawego młodzieżowca z zewnątrz, ale naprzeciw pojawia się aspekt finansowy. - poinformował trener Grzegorczyk.
Obraz drugiej połowy był analogiczny co w pierwszej. Początek dla Arki, z upływem minut Olimpia potrafiła zagrozić, utrzymać się przy piłce. Bramka padła jednak tylko jedna, dla pierwszoligowców. Zza pola karnego strzelał Kacper Skórka, po drodze był rykoszet, ostatecznie piłka wylądowała w bramce.
- Pierwsza połowa była całkiem dobra. Obie drużyny miały swoje sytuacje. Gdybyśmy wyprowadzili lepiej kilka kontr to mogła być bramkowa korzyść. W drugiej połowie dużo zmian, gra wyrównana, ale doznania wizualne były na niższym poziomie. - podsumował trener Grzegorczyk, dodając: - W przyszłym tygodniu mamy jedne zajęcia w poniedziałek, potem od wtorku do czwartku po dwie jednostki treningowe, w piątek zapraszam na spotkanie z Bałtykiem. Narazie nie ma co się spodziewać nowych zawodników, ale czekamy, zobaczymy co się wydarzy.
Arka Gdynia - Olimpia Elbląg 2:1 (1:1)
1:0 - Stępień (6. min), 1:1 - Kurbiel (20. min.), 2:1 - Skóra (79. min.)
Skład na pierwszą połowę: Witan - Wenger, Czarny, Piekarski, Kałahur, Krawczun, Guilherme, Czernis, Filipczyk, Kurbiel, Bawolik
Skład na drugą połowę: Rutkowski - Wenger, Czarny, Wierzba, Milanowski, Danowski, Senkevich, Kazimierowski, Winsztal, Stanisławski, Branecki
w drugiej połowie pojawili się także: Piekarski, Krawczun, Winiarski, Pokrywka
Terminarz meczów sparingowych Olimpii Elbląg:
- vs Arka Gdynia - 22 stycznia w Gdyni,
- vs Bałtyk Gdynia - 28 stycznia w Elblągu (boisko przy ul. Skrzydlatej),
- vs Stolem Gniewino - 5 lutego w Elblągu (boisko przy ul. Skrzydlatej),
- vs Pogoń Szczecin - 8 lutego w Szczecinie,
- vs Olimpia Grudziądz - 12 lutego w Świeciu,
- vs GKS Przodkowo - 19 lutego w Elblągu (boisko przy ul. Skrzydlatej).
- vs Jeziorak Iława - 19 lutego w Elblągu (boisko przy ul. Skrzydlatej)
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpii Elbląg