W województwie warmińsko - mazurskim trwają zmiany związane z wprowadzeniem kadencyjności w kierowaniu placówkami kultury. Mają one sprawić, że finansowane przez samorząd jednostki będą działać dynamiczniej i aktywniej szukać dodatkowych źródeł pieniędzy. Kilka tygodni temu rozstrzygnięte zostały konkursy na szefów wojewódzkich placówek kultury, w tym: teatrów w Olsztynie i Elblągu.
Jak się dowiedzieliśmy, podobne zmiany czekają wkrótce miejską kulturę w Elblągu. Samorząd Elbląga chce, by zamiast mianowania odbywały się konkursy na kierujących Biblioteką Elbląską, muzeum i Galerią El. Na ostatniej sesji radni zmienili statuty Biblioteki i Galerii. Trwają też przygotowania do podobnych zmian dotyczących Muzeum w Elblągu.
Naczelnik wydziału kultury i sportu Urzędu Miejskiego Wacław Krasowski mówi, że nowa formuła rządzenia kulturą nie oznacza, że w konkursach nie mogą wystartować dotychczasowi dyrektorzy.
- Oczywiście mogą oni wziąć udział w konkursach, decyzję o tym, kto zasiądzie w dyrektorskich fotelach podejmą komisje konkursowe – usłyszeliśmy.
Konkursy mają się odbyć w pierwszej połowie przyszłego roku. Kadencja nowych dyrektorów trwać będzie cztery lata.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
jeszcze trochę to decydenci przyszłych dyrektorów wyślą z torbami na miasto żeby zbierali pieniądze na utrzymywanie placówek kulturalnych
Panie Krasowski - niech pan takich smutków nie opowiada. Prasa rozpisywała się, że w konkursie na stanowisko dyr. Teatru bedzie mógł wziąć udział Barton... Później się okazało, że nie spełnia warunków... Pewnie i tym razem tak będzie!!! Z pewnością już są pewni kandydaci. A kiedy pan odchodzi na zasłużobną emeryturę? I czemu tak późno - może by tak kogos młodszego i bardziej rzutkiego w działaniu na stanowisko po Panu!!!
Jeżeli każdy konkurs można zrobić po jakiegoś Jacka to po co robić fikcję.? Jeżeli dyrektorami placówek mają być ludzie którzy podobają się członkom komisji to jaka gwarancja że spodobają się odbiorcom kultury,? Jezeli już konkursy to również na dyrektora Ośrrodka Sportu i Rekreacji. Prowadzenie tych placówek wymaga osobowości i wizjonerów, których najczęsciej nie dopuszcza się do takich konkursów. To własnie dltego w Elblągu jest smutniej niż w wielu mniejszych miejscowościach.
Uczestnicy konkursu napiszą plany i programy a panowie (panie) z góry zaplanowani do tych stanowisk będą mieli materiały za friko. Nikt nie odda miejskich etatów przypadkowym kandydatom. Po co ta cała komedia.
Kazdy konkurs to fikcja a przy tym najważniejsze są układy Np. przed konkursem dlaczego tak często spotykał sie pan S. obecny dyrektor z panem HH.
Panie Wacławie, jestem, pełen szacunku dla Pana patrząc na dotychczasową działalność, ale na lito.ść Boską niech się Pan nie da manewrować. To jest szyte grubymi nićmi. Czy Ci w Olsztynie myślą, że w Elblągu mieszkają idioci i nie widzą co tu się dzieje.
Najpierw zrobili jaja z Bartonem. Wszyscy wiemy, że inaczej nie dało się Go pozbyć. Wymyślili konkurs. Totalna żernada.Siedler nie dorasta do pięt Bartonowi. To jakieś porąbane kuriozum.. Ludzie czy Wy tego nie widzicie ! Panie Wacławie, proszę tylko niech Pan nie nalezy do tego powalonego klubu pn. "POWALENI".
Obserwuję, nie tylko ja zresztą, co tu w tym mieście się wyrabia z kulturą. To na pewno musi się skończyć, ale niech Pan nie macza w tym palców. Po co mają później wycierać nos PaŃSKIM NAZWISKIEM. Obserujemy to dokładnie, co wyrabiacie z elbląską kulturą. Facet Nowiński [usunięte - portEl] uwił sobie gniazdko w Bibliotece i juz w długach. Ci w Olsztynie - nic, bo wiedział kiedy odejść. I jeszcze słowoi do byłego dyrektora Bartona. Miał Pan super ludzi. Wszystko działało sprawnie. Zachciało się Panu zmian i Krynicy. Trochę wiem. niech Pan podziękuje tej suce rudej, która Pan przejął z WOk-u. Ona wszystko zniszczyła - Pana też. WIDZ.
Bałagan w kultuirze nie zależy od naczelnika Krasowskiego bo nie ma on kompletnie nic do powiedzenia. Głównym animatorem wszystkich zmian i animacji jest Prezydent. Zasada „mam stanowisko, to wiem najlepiej wszystko „ Działa w Urzędzie Miasta niepodważalnie. W poprzedniej kadencji Rady uczestniczył w pracach komisji Kultury Darek Bocian którego usunięto, bo zadawał niewygodne pytania. A facet chciał jak najlepiej. Materiały do prac obecnej komisji też napisał w dużej części Bocian i proszono by nie podpisywał tego swoim nazwiskiem. Widziałem ten tekst. Jest sensowniejszy niż całe te wymysły. Gość jest praktykiem ,który już 20 lat temu był Kierownikiem Wydziału Kultury w ZSMP. Szkoda że nie pyta się tego i innych praktyków o zdanie .Chyba że praktyki dyrektora JN są przydatniejsze.
Ale ladny magiel - wrecz wzorcowy. Woja gora idzie - karawana dolem - bo siem jej nie nalezy. JAJa jak berety.
a ja ze łzami wspominam kogo nagradza się w Elblągu za wybitne osiągnięcia w dziedzinie kultuty i edukacji
przecież jeszcze nie tak dawno nagrodę otrzymał dziadek z Vectry El, do dopiero granda!
Ciekawe.....czym zasłużył się dla Naszego Wodza Sprawnego Inaczej ???
Czy nie odnosicie Państwo wrażenia, że te konkursy i inne mamiące zabiegi to czysta fikcja?
Taka gra, ...umiejętna manipulacja.
Sądząc jednak po ostatnich nadużyciach Grodziewicza, pewni ludzie są "niezastąpien"i, a jedyna kara która ich może spotkać to kwaśny wzrok prezydenta.
W dobie kryzysu przedstawiane wydatki za nielimitowane rozmowy z telefonów komórkowych (z NASZEJ KIESZENI) powinny spotkać się z natychmiastową dyscyplinarką!!!!
Czy brak w Elblągu prawdziwych gospodarzy, którzy zarządzają naszym majątkiem???
To samo czeka elbląską kulturę....Żałosne, ale tego chcieliście kochani wyborcy nowej(jakże starej) władzy w mieście.