Potrzebujemy kolorów w naszej rzeczywistości

16
15.05.2022
Potrzebujemy kolorów w naszej rzeczywistości
Wystawę "Jestem, czuję, widzę" można oglądać do 3 lipca (fot. Mikołaj Sobczak)
W Krużganku Galerii EL można oglądać wystawę prac Marii Krupy i Aleksandry Szewczuk, które uprawiają malarstwo abstrakcyjne, przywiązując bardzo dużą wagę do kolorów. Zobacz zdjęcia.

- Aby odebrać abstrakcję, potrzebujemy być tu i teraz. Nigdzie indziej. Jesteśmy, ponieważ czujemy. Odczuwając możemy stwierdzić, że jesteśmy. Wreszcie będąc i czując, możemy zobaczyć, możemy naprawdę widzieć, możemy naprawdę doświadczyć i w pełni wykorzystać intuicję – mówiła o swoich pracach Aleksandra Szewczuk podczas wernisażu wystawy "Jestem, czuję, widzę". - Życzę dobrego odbioru tych prac i naładowania się tym kolorem z prac, którego potrzebujemy w rzeczywistości, i którego nam brakuje.

- Myślę, że tak wystawa jest także o wnikaniu w głąb siebie, swoich doświadczeń, ale też o byciu po prostu tu i teraz. Przez tę wystawę chciałyśmy zachęcić, byście się na chwilę może Państwo zatrzymali i faktycznie wkroczyli z nami w ten nasz proces twórczy – dodała Maria Krupa.

Obie artystki dzieli wiek, doświadczenie malarskie i życiowe, a łączy – powołanie do tworzenia obrazów, intensywne poszukiwania odpowiedzi na zadawane sobie pytania natury malarskiej, filozoficznej oraz chęć bycia tu i teraz.

Potrzebujemy kolorów w naszej rzeczywistości
Aleksandra Szewczuk (z lewej) i Maria Krupa (fot. Mikołaj Sobczak)

- Nasz kolega Stanisław zrobił bardzo duży research, przejrzał wiele profili instagramowych artystek w kraju i przedstawił kilkadziesiąt postaci, które wydawały się interesujące. Wybraliśmy wiele z nich, ale zauważyliśmy, że prace tych dwóch artystek można połączyć na jednej wystawie, bo jest w nich wiele analogii, podobna wrażliwość malarska. Wydaje się, że te prace są lekko namalowane, ale to tylko takie wrażenie. Aleksandra pracuje bardzo długo nad swoimi pracami, kładzie kolejne warstwy. Okazało się, że Maria również, ale dodatkowo maluje używając swojego ciała. Podejście do kolorów też wydało się podobne, subtelne i wysmakowane – uzasadniała pomysł wspólnej wystawy jej kurator Karina Dzieweczyńska.

Obu artystkom współpraca przy przygotowaniach do wspólnej wystawy przypadła do gustu, co przyznały podczas wernisażu, dziękując sobie za wzajemną inspirację. Efekty można zobaczyć w Krużganku Galerii EL. Wystawa jest czynna do 3 lipca.

RG

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Na kolory LSD pomaga
(2022.05.15)

info

1  
  0
Bardzo przyjemne obrazy, ciekawe, jak cenowo ?
(2022.05.15)
ciekawe skąd przyszła moda na notoryczne i dokładne obfotografowywanie uczestników tego typu imprez zamiast skupić się na wystepujacych i ich pracach. Nie każdy chce być w domu przywitany wałkiem, nie mówiąc o zazdrosnym mężu.
(2022.05.15)
De jak dy dy dekonstrukcja. Ostatnio gołąb narobił mi jedną sztukę na rękę na szczęście tylko na rękę, Snajper
(2022.05.15)

info

0  
  1
bierz kredyt i kupuj ich wartosc bedzie tylko rosła xd kiedys ktos powie jakie to odwazne pokazac cos bez wyrazu tak zeby wszyscy widzieli
(2022.05.15)
Hmmm abstrakcja... a Mirek był zerknąć swym wrażliwym okiem?
(2022.05.15)

info

0  
  0
Ooo jest i ten znawca sztuki w niebieskiej kurtce
(2022.05.15)

info

0  
  0
140 lat po Matejce, za sztukę uchodzą kolorowe plamy. Ciekawe, co będzie sztuką za kolejne 140 lat...
(2022.05.15)
Ktos odkryjw na nowo koło
(2022.05.15)
Nie wiem co za 140,ale za jakies 100 pewnie plama na obrusie.
dfg (2022.05.16)