Poeci z V LO

Autorami tego wieczoru będą: Jolanta Jasnos, Adriana Kożuszko, Anna Małuch, Tomasz Oliwiecki, Marek Pepłowski i Anna Warmińska. - Są tak bardzo różni, że głównie w tym należy dopatrywać się uroku ich wieczoru autorskiego – zapowiada Tomasz Walczak z Teatru Dramatycznego. - Jak to z reguły bywa z młodymi poetami, kiedyś pisali głównie „do szuflady”, pokazując swoje teksty tylko przyjaciołom. Mieli jednak sporo szczęścia, trafiając w V LO na jedną z tych pozytywnie „zakręconych” nauczycielek – panią Izę Piskorek. To ona zebrała ich wokół siebie, wspólnie organizują wieczory poetyckie w szkole, szlifują swój warsztat literacki. To bardzo ważne, aby twórca znajdujący się na początku swojej drogi miał oparcie i życzliwość w osobie mądrego i życzliwego mentora. Kim takim dla swoich uczniów jest właśnie pani Iza. - Mam 17 lat– mówi o sobie Adriana Kożuszko. - Kocham słuchać i analizować teksty piosenek, tworzyć coś na wzór poezji, kocham także teatr. Wiersze i teksty, które tworzę, mówią o miłości, złości, smutku, melancholii, utracie. Opowiadają o zwykłych ludzkich uczuciach i czasem o szarej egzystencji. - Moje teksty opowiadają ogólnie o życiu i miłości – przedstawia się Marek Pepłowski. - Ukazują często realia współczesnego świata, budzą w człowieku wiarę, ale i niepewność; otwierają oczy na sprawy ważne oraz mają za zadanie wprowadzić odbiorcę w wyimaginowany świat marzeń. Ania Małuch pochodzi z Krynicy Morskiej. - Do Elbląga przywiodła mnie nauka – mówi. –Mam przewrotną naturę, czasem popadam w skrajności. Lubię życie na wysokich obrotach, choć nie zawsze, a w zasadzie coraz rzadziej, znajduję na to czas. Przez przyjaciół i znajomych jestem postrzegana jako optymistka, dlatego niektórzy dziwią się czasem, skąd w moich wierszach tyle smutku. Wieczory Elbląskiej Sceny Literackiej odbywają się Teatrze Dramatycznym od pięciu lat. Ten najbliższy rozpocznie się w dziś o godz. 18 na Małej Scenie TD. Zaprasza na niego opiekun Sceny Literackiej Tomasz Walczak:

A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w tym dziale