Prom miałby przewozić pasażerów oraz samochody osobowe i ciężarówki. Strona rosyjska zaczęła już intensywne przygotowania. Teraz wiele zależy od działań w Elblągu. Problemem są kwestie budowy przystani, gdzie mogłyby cumować promy, pogłębienia toru wodnego oraz oczywiście znalezienia funduszy na te cele.
Julian Kołtoński, dyrektor portu elbląskiego, podkreśla, że już dzisiaj jest duże zainteresowanie tego typu transportem. Podróż promem byłaby znacznie tańsza i szybsza niż samochodem, biorąc pod uwagę kolejki na przejściach granicznych z obwodem kaliningradzkim. Trwałaby tylko 4 godziny. Władze portu chciałyby uruchomić regularne połączenie już za rok.
Przeczytaj także rozmowę z Julianem Kołtońskim, dyrektorem zarządu portu Elbląg
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter