Ideą tego pilotażowego programu, uruchomionemu w kwietniu br., było znalezienie pracy dla osób, które muszą utrzymać wielodzietne rodziny i są w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Wytypowane osoby zatrudniono przy prostych pracach porządkowych, nie wymagających wykształcenia, a jedynie chęci.
- Ludzi wytypowanych wcześniej przez pracowników socjalnych zatrudniły m.in. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Tramwaje Elbląskie, Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, Zakład Utylizacji Odpadów czy Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej - powiedział Stanisław Tomczyński, dyrektor Centrum Pracy i Pomocy.
Zatrudnienie w komunalnych firmach znalazło od jednej do trzydziestu osób. Najwięcej kobiet pracuje w Przedsiębiorstwie Zieleni Miejskiej. Wszyscy biorący udział w programie zarabiają po 800 złotych brutto. Ich zatrudnienie finansuje Powiatowy Urząd Pracy w ramach robót interwencyjnych, budżet miasta i same spółki.
Jednak w ciągu trzech miesięcy z pracy zrezygnowały już 23 osoby. Przyczyny były różne: np. nie zgłosiły się do pracy lub znalazły inną.
- Ta rotacja niestety ma miejsce, ale oceniamy, że program zdaje egzamin. Na miejsce rezygnujących z pracy są już kolejni chętni - dodał Tomczyński.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter