Ubodzy wielodzietni pracują

9
30.06.2003
100 osób z najuboższych elbląskich rodzin znalazło zatrudnienie w kilkunastu miejskich spółkach i przedsiębiorstwach komunalnych. Chociaż dochodzi do rotacji zatrudnionych, szef Centrum Pracy i Pomocy Stanisław Tomczyński uważa, że program się sprawdza.
Ideą tego pilotażowego programu, uruchomionemu w kwietniu br., było znalezienie pracy dla osób, które muszą utrzymać wielodzietne rodziny i są w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Wytypowane osoby zatrudniono przy prostych pracach porządkowych, nie wymagających wykształcenia, a jedynie chęci. - Ludzi wytypowanych wcześniej przez pracowników socjalnych zatrudniły m.in. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Tramwaje Elbląskie, Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, Zakład Utylizacji Odpadów czy Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej - powiedział Stanisław Tomczyński, dyrektor Centrum Pracy i Pomocy. Zatrudnienie w komunalnych firmach znalazło od jednej do trzydziestu osób. Najwięcej kobiet pracuje w Przedsiębiorstwie Zieleni Miejskiej. Wszyscy biorący udział w programie zarabiają po 800 złotych brutto. Ich zatrudnienie finansuje Powiatowy Urząd Pracy w ramach robót interwencyjnych, budżet miasta i same spółki. Jednak w ciągu trzech miesięcy z pracy zrezygnowały już 23 osoby. Przyczyny były różne: np. nie zgłosiły się do pracy lub znalazły inną. - Ta rotacja niestety ma miejsce, ale oceniamy, że program zdaje egzamin. Na miejsce rezygnujących z pracy są już kolejni chętni - dodał Tomczyński.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Poza efektem finansowym będzie to bardzo wychowawcze. Odkryją ludziska, że poza gonadami, można jeszcze pracować rękoma i coś z tego w życiu mieć.
;} (2003.06.30)

info

0  
  0
Lepiej niech przygotują więcej miejsc pracy bo od 1 września przybędziekilkunastu bazrobotnych z Hanyangu(ZAS)
PpP (2003.06.30)

info

0  
  0
do REDAKCJI:Nie czepaim sie,ale ten tytuł......jakos mi nie pasuje.To brzmi tak,jakby praca w wykonaniu ubogich i wielodzietnych była czymś nadzwyczajnym.Sam artykuł jest OK :) tYLKO TEN TYTUŁ JAKOS MNIE TAK NIEMILE PORUSZYŁ:)
JOANNA (2003.07.01)

info

0  
  0
DO PIERWSZEGO KOMENTUJACEGO: A skad ty wied ,czy ci ludzie nie wiedza co to praca fizyczna??jesli bezrobocie jest domena ubogichi wielodzietnych rodzin,to skad tylu poszukujacych pracy magistrow,informatykow,nauczcieli? bezrobocie dosiega wszystkie grupy spoleczne,bez wzgledu na status spoleczny i wielkosc rodziny. Miej wiecej szacunku dla ludzi,nie wiadomo co tobie przyszlosc zgotuje.
joanna (2003.07.01)

info

0  
  0
i jeszcze jedno,tak z ciekawosci ,co to jest "gonadami"
? (2003.07.01)

info

0  
  0
Do Joanny. Wielodzietność nie jest kataklizmem, który spada na rodzinę jak grom z jasnego nieba. Trzeba latami "popracować" na taki stan. Znam przypadki, akurat spoza Elbląga, gdzie "dorobienie" kolejnego dzieciaka było sposobem na wydostanie od tzw. "państwa" gotówki na wino. Sytuację na rynku pracy było mi dane poznać, też po studiach jestem. I za chlebem swego czasu dałem z Elbląga drapaka. Na dzieciaka (choćby jednego) póki co po prostu mnie nie stać. Poczucie odpowiedzialności nakazuje bowiem, by zatroszczyć się o odpowiedni dla niego życiowy start, a nie kończyć swojej aktywności na ruchach frykcyjnych i biadolić potem czekając na cud.
;} (2003.07.02)

info

0  
  0
Gonady, to gruczoły rozrodcze, płciowe (jajniki, jądra); gr. gonos 'latorośl; płodzenie, nasienie; genitalia' od gignesthai 'być urodzonym'; (Słownik wyr. obcych i zwrotów obcojęz.). A jeśli chodzi o meritum, to nie liczmy nikomu dzieci. Ważne, żeby chciał i mógl pracować, aby je utrzymać. W tej chwili wiele osób nie z własnej winy znalazła się w trudnej sytuacji. Nawet młodzi, zdrowi i po studiach mają problemy. To smutne, że młodzi ludzie nie decydują się na potomstwo, bo nie widzą swojej przyszłości. - Przecież rzeczywiście trudno rozsądnemu człowiekowi powiedzieć "jakoś to będzie". Dziecko, to nie maskotka, którą można zapakować do plecaka i w każdej chwili wyruszyć w nieznane.
szeba (2003.07.02)

info

0  
  0
Szeba masz racje w stu procentach...Też jestem młodym obywatelem ale raczej ruszam głowa niz hmmmmmm...Przyrost naturalny maleje bo miejsc pracy rowniez...a rozsadny obywatel wlasnie tak mysli i nie dziwmy sie ze inicjatywy rzadu czy samorzadow typu 100zl za kazde narodzone i wiecej za dalsze dziecko spala na panewce bo to jest absurd w ustach urzedników i śmiech na sali. Srednia wieku do zalozenia rodziny przechodzi do okolo 30stki to z zalozenia wynika wlasnie ze byt materialny daje mozliwosc i zapewnienia dziecku normalny zdrowy start w zyciu.
maruda (2003.07.04)

info

0  
  0
Będzie jeszcze wiecej bezrobotnych, bo tak rządzi nasz prezydent Słonina. Wpuszca na roboty -chociażby drogowe - inne firmy których podatki wzbogacają budżet innego województwa a nie naszego a chyba po to go wybraliśmy żeby było nam lepiej żeby troche zadbał o ludzi a nie dawał robotę obcym, mamy przecież w Elblągu firmy drogowe i to dobre, które zatrudniliby trochę bezrobotnych chociaż na sezon a tym jak rządzi nasz prezydent doprowadzi do bankructwa niejedną firmę i tym samym zwiększy się liczba bezrobotnych. Nie wiem ile za to dostaje bo na pewno bezinteresownie tego nie robi widząc takie bezrobocie w Elblągu. Ale oczywiście jest bardzo dobry i ma wielkie zasługi tylko pokażcie mi jakie. Sami sobie taki los sprawiliśmy. Dalej go chwalcie i wychwalajcie pod niebiosa to będzie jeszcze lepiej.
y (2003.07.08)

info

0  
  0