Segregacja musi być

16
12.03.2003
Segregacja musi być
"Czyste miasto, czyste środowisko" - pod takim hasłem odbyła się w Elblągu konferencja na temat selektywnej zbiórki odpadów. Spotkanie dotyczyło przede wszystkim nowych przepisów w ustawie o ochronie środowiska, dostosowujących polskie prawo do standardów europejskich.
Zgodnie z ustawą do obowiązków gminy należy wtórne odzyskiwanie odpadów, a może to uczynić tylko poprzez selektywną zbiórkę. I tylko od samorządów zależy, jak gminy będą sobie z tym radzić. - Podstawową zasadą obowiązującą w prawie państw Unii w zakresie zbiórki odpadów jest ich odzysk - tłumaczy profesor Marek Górski z Uniwersytetu Łódzkiego. - Jeżeli nie uda się nam zapobiec powstaniu odpadów, to trzeba je poddać odzyskowi. Można je też unieszkodliwiać, najgorszym jednak rozwiązaniem jest składowanie odpadów. Górski podkreślił, że gminy bardzo różnie radzą sobie z tym problemem. - Tak naprawdę to niewiele gmin przejęło się obowiązkiem wynikającym z ustawy, ale gminy muszą to robić. By wtórnie pozyskiwać odpady, konieczna jest selektywna zbiórka. Nie da się przecież segregować śmieci, które są zmieszane - podkreślił profesor Marek Górski. - Gmina musi to realizować , a jak to zrobi, zależy przede wszystkim od koncepcji i od sposobu, w jaki przekona mieszkańców. Wbrew powszechnej opinii profesor uważa, że nie są to wielkie koszty. - Pieniądze nie są tu najistotniejszym problemem. Przy systemach selektywnej zbiórki można to uczynić nawet niewielkim kosztem, a nawet - jak podkreślił - można dzięki temu oszczędzić. W Elblągu selektywna zbiórka odpadów prowadzona jest od kilku lat. Papier, szkło i plastik zbierane są do specjalnie oznaczonych pojemników. W skali kraju - jak ocenił profesor - miasto wypada nieźle, chociaż są regiony bardziej doświadczone. - W Elblągu to dopiero początek drogi – podsumował Górski.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Czyste miasto ? Jak poselekcjonować odchody psów w mieście Elblągu ? Panowie profesorowie dajcie na to jakąś radę. Zawsze jestem za, abym mógł tylko usiąść na trawniku przy śmietniku.
Mieszkaniec (2003.03.13)

info

0  
  0
Wydaje mi sie, ze selektywna zbiorka i jej powodzenie zalezy rowniez od zwyklej konsekwencji mieszkancow. Bo czy aby wszyscy zrozumieli juz jej znaczenie? Smiecmy wiec inteligentnie.
Alicja (2003.03.13)

info

0  
  0
"W Elblągu to dopiero początek...". Owszem, o tym musimy pamiętać w swoich komentarzach. Jednak miejmy również świadomość o: często przepełnionych pojemnikach na posegregowane odpady (to złości i zniechęca), naszych nawykach JaśniePanów zeSłomą wButach (również u zarządców), a szczególnie o naszej narodowej awersji do wszystkiego, co nam narzucane! Tylko, ile czasu potrwa cywilizowana edukacja społeczeństwa z tak silnymi objawami homo sovieticus? / Mieszkańcowi, zaciekawionemu problemem segregacji psich odchodów, zalecam szklankę wody (vide moje powyższe). A tak przy okazji - na temat nicka o takim brzmieniu już wielokrotnie mówiliśmy! / Alicjo, Tobie to łatwo mówić...
rwel (2003.03.13)

info

0  
  0
Drogi Mieszkańcu - wytoczyłam otwartą wojnę właścicielom czworonogów. Oczywiście nie jestem w stanie upilnować wszystkich,ale potrafię zrobić takiemu Panu lub Pani awanturę. Wierz mi - to skutkuje. Z reguły ludzie, jak usłyszą kilka ostrych uwag, z samego wstydu lecą po szufelkę. Pierwszy sukces po trzech latach wojny - żaden z właścicieli nie wyprowadza psa na plac zabaw ani do piaskownicy - co swojego czasu było nagminne. Trzeba piętnować takie zachowania i to głośno.
iness (2003.03.13)

info

0  
  0
Jakoś bardziej niż widok psa robiącego bez nadzoru ;)kupkę, irytuje mnie taki oto obrazek: tatuś z synkiem bezrefleksyjnie ciskającym na trawnik opakowanie po chipsach i brak reakcji rodzica. Niestety, niektórzy są jeszcze na etapie "dylematu": wrzucić do kosza czy gdziekolwiek. Do sergregacji śmieci jeszcze daleka droga, przynajmniej dla niektórych. A te dowody psiej obecności...cóż...faktycznie śmierdzi i trza uważać..ale ileż atrakcji po drodze;)
Natasza (2003.03.13)

info

0  
  0
... tak, tak, miasto Elbląg zawsze kojarzyć mi się będzie z wielką mnogością psich kup na trawnikach, chodnikach, placach zabaw, skwerach, w parkach itp, itd. ...
gogo (2003.03.13)

info

0  
  0
Miało być o odzyskiwaniu surowców, a co można odzyskać z psiej kupy? Dlaczego nie ma miejsc, gdzie psy można wyprowadzać? Są śmietniki na odpady, a o psach zapomniano. Nawet jeśli biedny nie będzie miał się gdzie załatwić, bo wszędzie chodnik, to jakaś złośliwa baba, zanim pomyślę o sprzątaniu już mi zwymyśla. Jeśli pies będzie miał rozwolnienie, to tego nie zeskrobię, więc dopóki miasto nie zorganizuje takich miejsc, to o czym my rozmawiamy. Można ustawić tam pojemniki na psie odchody, postawić na początek akcji strażnika miejskiego i ludzie nauczą się sprzątać. Więc zamiast krytyki pomysł, realizacja i świat jest piękny. Ja też nie lubię, gdy luźno latające psy podlewają wejście do klatki schodowej!!!
Basia (2003.03.14)

info

0  
  0
to chyba jedyni uczestnicy:)
(2003.03.16)

info

0  
  0
to chyba jedyni uczestnicy:)
(2003.03.16)

info

0  
  0
a kto wam kaze łazić po tawnikach kiedys byly tabliczki "szanuj zielen" "nie deptaj trawników" itp???
(2003.03.16)

info

0  
  0