Przyszłość w informatyce

8
21.12.2001
Przyszłość w informatyce
Rektor PWSZ prof. Zbigniew Walczyk
Elbląscy radni podjęli decyzję o powołaniu Centrum Informatycznego. Centrum jest wspólnym przedsięwzięciem władz Elbląga, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej i prywatnych przedsiębiorców.
Centrum Informatyczne ma być ośrodkiem skupionym wokół Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, prowadzącym badania i usługi informatyczne dla miasta i regionu. Centrum ma zmienić Elbląg z miasta przemysłowego w ośrodek nowych technologii. Pomysł zaczerpnięto ze szwedzkiego Ronneby, gdzie dzięki tamtejszemu ośrodkowi, od 1985 stopę bezrobocia udało się zmniejszyć z 25 do kilku procent. Najpierw powstał uniwersytet, który zaczął kształcić młodzież i dorosłych, a następnie - wokół niego - małe i większe przedsiębiorstwa zajmujące się szeroko rozumianym oprogramowaniem komputerowym. - W Elblągu uczelnia już jest, uruchomiliśmy także kierunki informatyczne - mówi rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, prof. Zbigniew Walczyk. - Teraz więc powstanie spółka, która będzie realizować strategię Centrum oraz koordynować pracę kolejnych spółek - tym razem zajmujących się już konkretnymi działaniami np. sprzedażą usług internetowych czy administrowaniem sieci komputerowej. Zgodnie z planami, spółka - matka, która da początek całości parku technologicznego, ma powstać jesienią przyszłego roku.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Zamysł jest bardzo szczytny ale mało realny. Na pewno ewentualny rozwój branży informatycznej w Elblągu nie zmniejszy w takim stopniu bezrobocia u nas jak miało to miejsce w szwedzkim mieście! Przecież większość elbląskich bezrobotnych to wtórni analfabeci, co mieliby niby robić w sektorze informatycznym? Jedyny realny sposób zwalczenia bezrobocia w naszym mieście to pernamentne roboty publiczne, wysiedlenie poza granice miasta lub eksterminacja niewygodnych współobywateli!
Zgrywus (2001.12.21)

info

0  
  0
ale w SZWECJI najpierws POWSTAL UNIWERSYTET a nie prownicjonalna szkola gdzie prawie wszyscy wykladowcy to tylko magistrowie
NOSO (2001.12.22)

info

0  
  0
noso nalezy dodac" a administrator lokalnej sieci powinien sprobowac swoich sil najpierw na OS do atarii ewentualnie comodore c64 bo na sieciach lokalnych, adminstrowaniu ta siecia i samym oprogramowaniu zna sie tak jak reszta spoleczenstwa"
(2001.12.22)

info

0  
  0
Ciężko jest tworzyć Centrum Informatyczne nie posiadając wyszkolonej kadry i ludzi z tym tematem związanych. Niby jest Instytut Informatyki Stosowanej, ale przy tak niskim poziomie, to jest ciężkie do zrealizowania. Żeby na pierwszym roku tego kierunku uczono Pascala. To lekka przesada. Wszędzie uczą się języka C, a on będzie dopiero na 2 semestrze i to łebkach. Zgadzam się, że wielu ludzi nie ma pojęcia o komputerach, więc trudno będzie uczyć ludzi ich obsługi. A co potem... Prowadzenie usług? Dla kogo? Nasze społeczeństwo nie jest tak dobrze usytuowane, aby korzystać z usług informatycznych. Może za 20- 30 lat to się zmieni, a do tego czasu Centrum przestanie istnieć.
ThanatoS (2001.12.22)

info

0  
  0
Czy radni elbląscy znają nazwiska prywatnych przedsiębiorców, którzy wnosząc do spółki bardzo mały kapitał (36000 zł, to tyle co mała kawalerka) zostaną uwłaszczeni olbrzymim majątkiem jaki stanowi budynek po dawnym urzędzie wojewódzkim a dodatkowo jak zapowiada prezydent miasta Henryk Słonina, otrzymaja ekstra ulgi i przywileje. Skoro to przyszłościowy biznes to może warto zgromadzić większy kapitał początkowy poprzez emisję przez miasto obligacji na kwotę równą wartości budynku i działki przy ul. Wojska Polskiego a wtedy pozostali prywatni przedsiębiorcy elbląscy mogli by partycypować w tym przedsięwzięciu. Ba, nawet elblążanie, którzy posiadają pieniądze mogliby się z tym wyzwaniem zmierzyć. Prawda, że dobry pomysł ? Chyba, że zamysł spółki wybranych prywatnych przedsiębiorców z udziałem miasta jest zupełnie inny - nie ważne czy centrum informatyczne ma szanse owodzenia czy nie, ważne aby przejąć za darmo olbrzymi majątek skarbu państwa a potem spokojnie żyć zopłat za wynajem lokali. Czysty spokojny biznesik za nie swoje pieniądze!???
gieńjusz (2001.12.28)

info

0  
  0
Dopóki chałtury nie zastąpimy /w tym kraju i w tym mieście/ edukacją na światowym poziomie, dopóty nasze przedsięwzięcia będą partaniną i pożywką dla różnych cwanych i złodziejskich kolesi. Gdyby jakimś cudem np. pieniądze wyrzucone na szkolenie spawaczy, przeznaczyć na zatrudnienie kadry gwarantującej wysoki poziom nauczania, to coś by tu może drgnęło. Najlepsza młodzież wyjeżdża i nie wraca. Jakich rezultatów możemy się spodziewać przy takiej "negatywnej selekcji"? Kiedy patrzę na absolwentów naszych miejscowych uczelni ogarnia mnie "litość i trwoga". Prawie nic nie wiedzą, nie potrafią i powiększają grono bezrobotnych. Musimy stawiać na naukę i edukację, bo jesteśmy, jak dzieci we mgle i skazujemy naszą młodzież i dzieci na to, że będą nawozem dla sprawniejszych społeczeństw.
esia (2002.01.02)

info

0  
  0
Nikt nie powinien oczekiwać, że po kilku miesiącach funkcjonowania Instytut Informatyki będzie najlepszy w karaju. Do tego trzeba dojść. Liczy się przede wszystkim to, że taki instytut powstał i mam nadzieję, że będzie się rozwijał.
JPan (2002.01.02)

info

0  
  0
Jak rozwijac informatyke, jesli po maturze, ludzie dodajac ulamki, dodaja licznik do liczika, a mianownik do mianownika...? Potem sa zdziwieni, ze nie ma dla nich proacy.
widze-czarno (2002.01.02)

info

0  
  0