Przetarg EPEC zgodny z prawem

55
30.05.2016
Przetarg EPEC zgodny z prawem
(fot. MS, archiwum portEl.pl)
Komisja przetargowa EPEC, wybierając wykonawcę modernizacji sieci ciepłowniczej, działała zgodnie z przepisami – uznał rzecznik dyscypliny finansów publicznych. Jak się dowiedzieliśmy, odmówił wszczęcia postępowania wyjaśniającego w tej sprawie, a jego decyzja jest już prawomocna. Co to oznacza dla EPEC?
Sprawę przetargu EPEC do rzecznika dyscypliny finansów publicznych zgłosił Urząd Zamówień Publicznych, który dopatrzył się nieprawidłowości w specyfikacji przetargowej. Przypomnijmy, że zastrzeżenia mieli też kontrolerzy Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz członkowie komisji powołanej przez prezydenta Elbląga. Żadna z instytucji nie zgłosiła jednak sprawy do prokuratury.
   Co ciekawe, rzecznik dyscypliny finansów publicznych, który działa przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Olsztynie, po zapoznaniu się ze sprawą, odmówił wszczęcia postępowania wyjaśniającego. - Potwierdzam, że taka decyzja zapadła i że jest ona już prawomocna – powiedziała nam Ewa Bulik, zastępca rzecznika dyscypliny finansów publicznych przy RIO w Olsztynie.
   To oznacza, że zdaniem rzecznika żadna z osób zasiadających w komisji przetargowej nie złamała przepisów. - Zastrzeżenia kontrolujących dotyczyły spraw prawno-technicznych, na przykład takich jak znakowanie rur przez podmioty startujące w przetargu. Zarzucono nam, że tylko jeden oferent znakuje rury, co narusza zasady konkurencyjności. Tymczasem to także nieprawda, co wyjaśniliśmy podczas rozpoznania sprawy przez rzecznika dyscypliny finansów publicznych – mówi Łukasz Piśkiewicz, prezes EPEC.
   Decyzja rzecznika dyscypliny finansów publicznych, który stoi na straży zgodnego z prawem wydawania publicznych środków, może być kartą przetargową dla EPEC w negocjacjach z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który nałożył na spółkę 5-procentową korektę, co oznaczałoby, że spółka musi oddać instytucji dofinansowującej modernizację sieci ok. 600 tysięcy złotych. Sprawa korekty nie jest jeszcze zakończona.
   - Cieszy mnie fakt, że sprawa powoli, choć konsekwentnie, się wyjaśnia. Nie mam wątpliwości, że działania tych wszystkich służb spowodowane zostały donosami i bezpardonowym atakiem na EPEC. Wyjaśnienie wszystkiego zajmuje nam teraz mnóstwo czasu i niestety trochę kosztuje, ale walczymy o pieniądze i dobre imię spółki – mówi Łukasz Piśkiewicz. - Niestety, nie będzie mi dane doprowadzić sprawy do końca. Boję się, że mój następca nie będzie zainteresowany kontynuowaniem podjętych przeze mnie kroków i uzna nałożoną korektę tylko w tym celu, by uzasadniać decyzje o zmianach kadrowych w firmie.
   - Trudno na razie komentować decyzję rzecznika finansów publicznych, poczekajmy na jej uzasadnienie. Ja opieram się na dokumentach i decyzjach Urzędu Zamówień Publicznych i Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które wykazały podczas kontroli wiele nieprawidłowości. Poza tym EPEC to nie tylko sprawa przetargu, to kwestia szerszego spojrzenia na elbląskie ciepłownictwo, na rosnące ceny i uzależnienie od elektrociepłowni Energi Kogeneracja. Tutaj potrzebna jest szeroka dyskusja na temat tego, dokąd to wszystko zmierza. Olsztyn podjął decyzję o budowie własnej elektrociepłowni, prowadził dialog konkurencyjny z różnymi firmami. W Elblągu przez ostatnie lata nic w tej sprawie się nic się nie działo. Wszyscy zapłacimy za to wyższymi rachunkami za ciepło - uważa radny Ryszard Klim, który od dłuższego czasu jest jednym z największych krytyków działalności EPEC.
   Przypomnijmy, że obecnie trwa konkurs na nowego prezesa EPEC. Swoje kandydatury zgłosiło sześć osób, w tym tygodniu powinny rozpocząć się rozmowy kwalifikacyjne.
   
   Aktualizacja z 2 czerwca: Otrzymaliśmy od rzecznika dyscypliny finansów publicznych uzasadnienie decyzji o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie EPEC. "Na podstawie zebranego materiału dowodowego oraz całokształtu okoliczności sprawy i podzielając stanowiska przedstawione w opiniach (rzecznik dysponował pięcioma opiniami różnych instytucji i ekspertów – red.), nie można stwierdzić, że doszło do naruszenia zasady zachowania uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców, a tym samym nie można przypisać Elbląskiego Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej naruszenia ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych – czytamy w 10-stronicowym uzasadnieniu decyzji.
   
   W sprawie EPEC najwięcej pytań zadaje radny Ryszard Klim. Zobacz, o co pytał Radę Nadzorczą EPEC i jaką otrzymał odpowiedź.
RG

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Czy teraz odpowiedzialny za denuncjacje zostanie pociągnięty do odpowiedzialności? Czy dalej będzie zasiadał w RN EPWiK?
Malkontent (2016.05.30)

info

12  
  12
No i co na to Prezydent? Dalej wierzy Klimowi i Browarowi??Brawo EPEC!!!
onus (2016.05.30)

info

13  
  12
Teraz należą się przeprosiny dla spółki od wszystkich szkalujących!!
tomiko (2016.05.30)

info

13  
  11
Dużo szumu o nic. Napiszcie kto rozdmuchał całą sprawę!
Elblążkowo (2016.05.30)

info

12  
  11
Bravo EPEC. Tylko trochę późno!
FranekD (2016.05.30)

info

11  
  11
Bardzo dobrze ze sprawa się wyjaśnia, szkoda tylko że tyle osób zostało wprowadzonych w błąd i pracownicy Spółki zostali wcześniej oczernieni.
zainteresowany5 (2016.05.30)

info

12  
  9
CZYLI POzamiatane i PO górą?
brawoTy. (2016.05.30)

info

8  
  14
Wiedziałem, ze predzej czy pozniej sprawa sie wyjaśni. Teraz powinno się pociągnąć do odpowiedzialności donosicieli i mącicieli
Justify (2016.05.30)

info

12  
  9
Sprawa wielkiej afery Radnego Klima zakoñczona.
Danafa (2016.05.30)

info

12  
  12
klim do przeprosin!!!
ERTTYY (2016.05.30)

info

12  
  11