Pracownicy EPWiK walczą o podwyżki. Z jakim skutkiem? (aktualizacja)

54
15.02.2024
Pracownicy EPWiK walczą o podwyżki. Z jakim skutkiem? (aktualizacja)
(fot. archiwum portEl.pl)
Trwają negocjacje dwóch związków zawodowych działających w EPWiK z zarządem spółki w sprawie podwyżek wynagrodzeń. Trzeci związek porozumienie w tej sprawie już podpisał i wywołał burzę wśród załogi. Spółka nie udziela informacji z przebiegu negocjacji, ale jak wiemy od związkowców, w rozmowach nie ma postępu.

W EPWIK pracują obecnie 232 osoby, 126 z nich należy do związków zawodowych. To dane, jakie na naszą prośbę otrzymaliśmy od zarządu tej miejskiej spółki. - Nie udzielamy informacji do momentu rozstrzygnięcia – napisała w odpowiedzi na nasze pytania o szczegóły rozmów o wynagrodzeniach Marta Szulc-Rzucidło, po. kierownika wydziału kadr i organizacji w EPWiK.

– Obecnie trudna sytuacja finansowa pozwala tylko na przyznanie podwyżki w wysokości 600 zł brutto dla każdego pracownika. To pozwoli na stabilną pracę wszystkich zatrudnionych – informuje tymczasem Marek Misztal, prezes EPWiK, w piśmie do pracowników, do którego dotarliśmy. W liście do załogi z 9 lutego pisze, że na wynagrodzenia w spółce może przeznaczyć 2 mln 382 tys. zł, co oznacza 600 zł brutto dla każdego pracownika od 1 lutego 2024 r.

W poniedziałek z prezesem EPWiK spotkali się przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Oświaty i Usług, dzisiaj – Związku Zawodowego Pracowników EPWiK. Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie doszło do porozumienia. Wcześniej, jak się okazało, porozumienie z zarządem spółki zawarła Solidarność.

- Jak co roku podjęliśmy negocjacje w sprawie podwyżek wynagrodzeń. Zawarte porozumienie przewiduje podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego i premii o 600 zł od 1 lutego 2024 r. Porozumienie przewiduje wzrost wynagrodzeń w jednej kwocie, po równo dla każdego pracownika. Nasze porozumienie nie ogranicza ani nie pozbawia związków zawodowych możliwości podejmowania działań zmierzających do dalszych podwyżek wynagrodzeń - piszą w stanowisku komisji zakładowej NSZZ Solidarność EPWiK Norbert Klimczak i Jolanta Lisewska, przewodniczący i wiceprzewodnicząca komisji.

Oboje dodają, że ich zdaniem przedłużenie negocjacji i uzyskanie podwyżek w późniejszym terminie będzie mniej korzystne dla pracowników i apelują o „nieuleganie emocjonalnej presji organizacji związkowych, które próbują zastąpić merytoryczne działanie generowaniem konfliktu pomiędzy związkami zawodowymi i pracownikami”.

Porozumienie, jakie zawarła Solidarność, wywołała burzę wśród pracowników EPWiK. Dwa pozostałe związki nadal walczą o wyższe podwyżki. Jak udało nam się ustalić, członkowie ZZP EPWiK optują za kwotą 800 zł brutto podwyżki do zasadniczego wynagrodzenia (plus premia) od 1 marca, na razie nie udało nam się skontaktować z przewodniczącym związku, by poznać szczegółowe stanowisko.

Z kolei Związek Zawodowy Pracowników Oświaty i Usług domaga się m.in. wprowadzenia dodatku za staż pracy, wprowadzenie mechanizmów podwyżek uwzględniający wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej i inflację oraz jasne kryteria płacowe dla pracowników zatrudnionych na tych samych stanowiskach, a także wliczenia do pensji zasadniczej 10 procent premii. Jako jedyna organizacja związkowa rozpoczął spór zbiorowy z pracodawcą.

Na poniedziałkowym spotkaniu związkowców z ZZPOiU z prezesem EPWiK padła propozycja od Marka Misztala - 600 zł brutto podwyżki dla każdego pracownika wraz z jednorazowym dodatkiem w kwocie 700 zł brutto. Do porozumienia nie doszło.

- My wyszliśmy z propozycją 1200 zł brutto podwyżki dla każdego pracownika plus stażowe. Oczywiście byliśmy skłonni do ustępstw. Następnie zeszliśmy do 1000 zł brutto i stażowym wprowadzonym za pół roku, ale pan prezes ciągle powtarzał o tych 600 zł, był nastawiony konfrontacyjnie. Tak się nie negocjuje – uważa Piotr Szumlewicz, szef Związkowej Alternatywy (w niej jest zrzeszony ZZPOiU), który uczestniczył w negocjacjach. – Skoro to porozumienia nie doszło, czekają nas zgodnie z ustawą - mediacje, a następnie – jeśli nic się nie zmieni – referendum strajkowe.

 

Aktualizacja z czwartku: Dzisiaj udało nam się skontaktować z Adamem Bałdygą, przewodniczącym Związku Zawodowego Pracowników EPWiK, jak się okazuje obecnie najliczniejszego związku z miejskiej spółce. - Mamy już ponad 50 członków - przyznaje Adam Bałdyga. Jak dodaje, związek rozpoczął już formalnie spór zbiorowy z pracodawcą, dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie z prezesem EPWiK, nadal nie ma porozumienia w sprawie płac. - Nasz pierwszy postulat to było 1500 zł podwyżki brutto dla każdego pracownika do wynagrodzenia zasadniczego. Pan prezes nie wyraża woli negocjacji. Zeszliśmy już do kwoty 800 zł brutto od 1 marca, to nasza ostateczna propozycja - mówi Adam Bałdyga.

RG

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Nie odpuszczać!!!!
(2024.02.14)
Kto za takie podwyżki zapłaci? Emerytura wzrasta około 170 zł, a nie 1700.Pieniądze zabrać kapelanom rozlazłym po wszelkich urzędach - z ich cudownych posług nie widać żadnych pozytywnych efektów.
(2024.02.14)
zadnych podwyzek dla tych nierobow, gdzie jeden robi a pieciu stoi i patrzy, bo to bedzie oznaczac od razu podwyzki cen wody. na ich miejsce spokojnie znajdzie sie chetnych do pracy, choc redukcja etatow tez dobrze by tam zadzialala. W Szwecji firmy tego typu w podobnej wielkosci miastach zatrudniaja o polowe mniej ludzi
upadły harley (2024.02.14)
@upadły harley - Z tego co pamiętam tam ludzie bardzo dobrze zarabiają. moze ktoś przypomni ile?
Ciekawy (2024.02.14)
Haha te 600 niech sobie.... i niech sami pracują!
(2024.02.14)

info

25  
  15
Ani złotówki, dostali teraz najniższa do 4.300 zł. My za to płacimy.. Rozpasali się i chcą nie wiadomo ile, a za co?
(2024.02.14)

info

32  
  30
wyobraźcie sobie ze w zamykanej odlewni ge też walczą o podwyżki :)
xxl (2024.02.14)

info

23  
  0
Żałosne te propozycje, niech prezesik sibie najpierw obniży a potem reszta niech przemysli tą jałmużnę 600 zl!
(2024.02.14)

info

23  
  16
W tym mieście zarabiający 5 tys na rękę czuje się jak Obajtek po odprawie z Orlenu...
~123 (2024.02.14)
Ja tego problemu nie znam, natomiast co jakości wody, to takiego kamienia w czajniku jak ostatnio to lata (ale kiedyś ) nie było. Musili nas do założenia wodowskazów, co z tegfo skoro co roku dopłacamy po 20 procent przy rozliczeniu bo woda gdzieś ''wsiąka ''
(2024.02.14)

info

25  
  8