Jak czytamy w liście, członkowie PO są zaniepokojeni tym, że prezydent nie wspiera inicjatywy powołania w mieście Lokalnej Organizacji Turystycznej, chociaż sprawa jest znana prezydentowi już od listopada 2003 roku. “Turystyka jest coraz ważniejszym działem gospodarki, a taka polityka prezydenta nie służy rozwojowi miasta” - argumentują działacze Platformy.
Tymczasem zarzuty odpiera wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski. Jego zdaniem pośpiech w sprawie utworzenia organizacji niczemu nie służy.
- Nie można zrobić tak, że przyjmie się statut standardowy, który gdzieś tam ogólnie jest, nie rozstrzygając do końca przedmiotu działalności, sposobu finansowania i podejmowania decyzji - uważa Wróblewski. - Może się to przecież skończyć niepotrzebnymi konfliktami. Ważne jest, by powołać stowarzyszenie w takim kierunku, by wszyscy zainteresowani mieli z tego korzyści.
Chęć uczestnictwa w Lokalnej Organizacji Turystycznej w Elblągu zgłosiły władze miasta i powiatu ziemskiego oraz kilkanaście podmiotów branży turystycznej. Jak dodaje wiceprezydent, jak tylko wszyscy członkowie - założyciele uporają się z kwestiami dotyczącymi finansowania, rodzaju działalności czy sposobu podejmowania decyzji, to projekt statutu trafi pod obrady Rady Miejskiej. Ma to się stać, jak zapewnia Witold Wróblewski, już niedługo.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter