UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Żadna z dotychczasowo nam panujących władz nie czyniła, nie chciała, nie widziała potrzeby sformułowania działań pro rekreacyjno-turystycznych. Ta dość subtelna strona radosnej części naszego życia, nie jest wbrew pozorom dziedziną łatwą, aczkolwiek ci, co umiejętność jej zrozumienia posiedli z pozytywnym skutkiem zapełniają kiesę samorządu lokalnego - vi de Środkowa Polska Północna i cała nieomalże Polska Południowa z licznymi przykładami pozytywnymi pomiędzy tymi dwoma krainami. W ustawicznej walce wyborczej nasi wodzowie nie widzieli nigdy potrzeby tworzenia tego typu przedsięwzięć a to z bardzo prostej przyczyny - bo jej nigdy nie uprawiali. Nie sądzę, że w tym względzie coś się zmieniło i festiwal działań pozornych mamy w szczytowaniu. Z drugiej strony w Elblągu i jego okolicach funkcjonuje wielu drobnych animatorów tego typu działań, o niezłych umiejętnościach czynienia przedsięwzięć i wiedzy, których władza nigdy nie zauważała i nie kierowała się ich opiniom a wręcz ich tępiła, bo psuli oni wysublimowany obraz sielsko-anielskiej krainy mlekiem i miodem płynącej. Proponuję, aby dać tylko możliwość wykazania się tym ludziom a dość niecodzienna inicjatywa tworzenia z klucza organizacji nie będzie już potrzebna.
AborygenMiejscowy