Park wodny po raz drugi

50
07.02.2002
Urząd Miejski ogłosił kolejny przetarg na budowę w parku Dolinka parku wodnego. Na poprzedni nie wpłynęła żadna oferta.
Pierwszy przetarg miał się odbyć pod koniec stycznia. Do urzędu nie wpłynęła jednak ani jedna oferta od zainteresowanych firm. Pod koniec lutego powinien się odbyć drugi przetarg. Warunki stawiane firmom nie uległy zmianie. Miasto obniżyło tylko wartość działki, na której park wodny ma powstać. Poprzednia cena wynosiła dwa mln zł. Teraz jest niższa o 200 tys. - Jeżeli i tym razem nie wpłynie żadna oferta, przystąpimy do negocjacji z firmami - tłumaczy rzecznik prezydenta Elbląga, Artur Zieliński. - Tak przewiduje procedura przetargowa. Zapewniam, że jest zainteresowanie inwestycją. Firmy chcą prawdopodobnie uzyskać lepsze warunki dla siebie i dlatego nie złożyły dotąd ofert. Według warunków stawianych przez miasto, budowa miałaby się rozpocząć w ciągu pół roku, a zakończyć po dwóch latach od podpisania aktu notarialnego. Przyszła inwestycja ma obejmować park wodny oraz hotel i parkingi dla gości. Kompleks ma być zlokalizowany pomiędzy ulicami Kościuszki oraz Moniuszki, tuż obok basenu odkrytego. Zobacz także: "Do dwóch razy sztuka"
OP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
jakos nie wierze ze ktos sie zglosi
(2002.02.07)

info

0  
  0
I tym razem do miasta nie trafi żadna oferta - wcale nie, dlatego, że jestem złym prorokiem i źle życzę mojemu rodzinnemu miastu. Takich miejsc jak nasze w Elblągu jest tysiące w Polsce. Niby, z jakiej przyczyny potencjalny inwestor ma wylądować w Elblągu? Włodarze spróbujcie raz, tak, chociaż na chwilę, postawić sie w roli tegoż inwestora. I co, jest inna perspektywa spojrzenia na sprawę? No właśnie - i to jest odpowiedź. Proponuję, aby dla praktyki raz wyprodukować ofertę korzystną dla inwestora, a ręczę, że się ktoś tym zainteresuje. Jak to zrobić - nadal nie wiecie? Odsyłam do wielu podręczników, od których uginają sie obecnie półki w księgarniach - na ten przykład mogą być pozycje pierwsze z brzegu traktujące o Biznes Planie. Powodzenia.
AborygenMiejscowy (2002.02.07)

info

0  
  0
Ja też sądzę, że się może nikt nie zgłosić, ale nie tracę nadziei. Jakby tak było to i tak park wodny powstanie, wiem, że są chętni na budowę u nas tego objektu, na pewno czekają na to, żeby kupić ten teren jak najtaniej. Dlatego nie biorą udziału w przetargu. Na pewno będziemy mieli park wodny przed 2005 rokiem.
KLON (2002.02.07)

info

0  
  0
"Zapewniam, że jest zainteresowanie inwestycją" z wypowiedzi rzecznika UM. Prosimy o informacje na tego zainteresowania panie Arturze. Pewnie nazw nie możecie podać ale są sposoby na info "pewna firma z Warszawy" albo "znana firma z Katowic". Ręcze, że portelowcy znajdą ciąg dalszy i sami rozwiną ten wątek. Liczymy na pana pomysłowość i czekamy.
Ochódzki (2002.02.07)

info

0  
  0
http://wyborcza.gazeta.pl/info/artykul.jsp?dzial=olo010100&xx=691148 Olsztyn także ma kłopoty z Aqua Parkiem!
(2002.02.11)

info

0  
  0
A komu na prowincji potrzeby park wodny. Panie KLON - inwestorzy, ktorzy sie zglaszaja pewnie nabeda teren i postawia 3 lub 4 kioski z zapiekankami i to bedzie cala ich inwestycja. Ale czego mozna oczekiwac na prowincji.
czlowiek z Doliny M (2002.02.12)

info

0  
  0
Człowieku z doliny jakiekiejś tam - jak już kupią ziemię to na pewno nie wybudują budek z zapiekankami ponieważ o tym co tam ma powsatć będzie mówić umowa, gdy inwestor nie zrealizuje warunków umowy to miasto zabierze mu ten teren i sprzeda go ponownie. Poza tym nie czuję się jakbym żył na prowincji. Jeszcze nie. Ale weirzę, że te miasto za parę lat będzie całkiem inne i będzie minimalne bezrobocie.
KLON (2002.02.12)

info

0  
  0
KLON to piękne drzewo, oby się jego wróżby ziściły! O ile prędzej nie dorwą go katoliccy egzorcyści.
Drzazga (2002.02.12)

info

0  
  0
A stocznię Lenina w Gdańsku sprzedano, poszatkowano – skorumpowano – rozzwiązkowano - i jeszcze raz sprzedano... i z umowy się nie wywiązano i teraz „pupa” zimna, pisz na Berdyczów! O!
Zadra (2002.02.12)

info

0  
  0
Natomiast Drzazga to MAŁY, CIENKI, co prawda ostro zakończony kawałek drewna. Nie będę się z Tobą w dawał w dyskusję, bo nie dorastasz mi do pięt.
KLON (2002.02.12)

info

0  
  0