Coraz mniej osób stać na własne M (nawet z kredytem). Ceny nowych mieszkań systematycznie rosną, podobnie jak raty kredytów. Za rogiem czai się jednak kryzys na rynku nieruchomości, co widać po danych Głównego Urzędu Statystycznego. W pierwszych dwóch miesiącach 2022 roku deweloperzy rozpoczęli w całym kraju budowę 18660 mieszkań, to mniej o 16,4 proc. niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Czy w Elblągu widać już oznaki kryzysu na rynku nieruchomości? Wielu deweloperów kończy swoje inwestycje mieszkaniowe m.in. przy ul. Topolowej, Przymurze, Pocztowej, Traugutta, Oboźnej. Do nowych inwestycji przymierzają się firmy chcące budować mieszkania przy al. Tysiąclecia czy ul. Drzewnej, o czym pisaliśmy już na portEl.pl Na lepsze czasy czeka firma, która ma zabudować róg ul. Stary Rynek i Wigilijnej, a najbardziej spektakularna rezygnacja dotyczy miejskiego gruntu przy ul. Warszawskiej i Szańcowej. Firma spod Warszawy, która wygrała licytację oferując za okołohektarowy grunt ponad 14 mln złotych netto, wycofała się z transakcji przed podpisaniem aktu notarialnego, tracąc wadium. Ratusz ogłosił nowy przetarg i 20 czerwca okaże się, czy ponownie znajdą się chętni.
Chętnych nie ma za to na grunty do zabudowy usługowej. W poniedziałek miały się odbyć dwa przetargi dotyczące sprzedaży działek przy ul. Robotniczej (przy skrzyżowaniu z Obrońców Pokoju) i Lwowskiej (obecnie to pola na Bielanach). Licytacja nie doszła do skutku, bo nikt z potencjalnych inwestorów nie wpłacił wadium. To już druga próba sprzedaży, ponownie nieciesząca się zainteresowaniem.
Co ciekawe, po pierwszym kwartale tego roku władze Elbląga planowały dochody majątkowe (a więc także ze sprzedaży nieruchomości) na kwotę 55 mln złotych. Wykonanie wyniosło... 5,5 mln złotych, a więc 10 procent zakładanej sumy.