Spółka Bona Plus Nieruchomości chce postawić przy ul. Dąbrowskiego zespół czterech budynków wielorodzinnych. Z projektu uchwały, którą przygotowano na najbliższą sesję Rady Miejskiej 24 stycznia wynika, że miałoby tam powstać od 52 do 68 mieszkań o powierzchni od 37 do 100 m kwadratowych wraz z miejscami parkingowymi, drogami dojazdowymi, placem zabaw i terenami zielonymi (zobacz wizualizację).
Spółka, planując inwestycję, skorzystała z tzw. ustawy „lex deweloper”, obowiązującej od 2018 roku i mającej przyspieszyć rozwój budownictwa mieszkaniowego, choć z pominięciem zapisów lokalnych planów zagospodarowania przestrzennego. Wniosek spółki Rada Miejska w Elblągu musi rozpatrzyć w ciągu 60 dni, a w podejmowaniu decyzji musi wziąć pod uwagę „stan zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych na terenie gminy oraz potrzeby i możliwości rozwoju gminy".
Jak do tej sprawy podszedł elbląski ratusz? Urzędnicy przygotowali projekt uchwały w sprawie lokalizacji wspomnianej inwestycji, w którym czytamy, że inwestycja nie tylko nie stoi w sprzeczności ze studiów uwarunkowań i kierunkami zagospodarowania przestrzennego miasta, ale wpisuje się w plany rozwoju mieszkaniowego tej dzielnicy.
„Wnioskowane działki znajdują się na terenach, dla których określono funkcję mieszkaniową, w tym zabudowę mieszkaniową peryferyjną o niskiej intensywności z przewagą zabudowy jednorodzinnej. Dodatkowo wnioskowane działki znajdują się na terenie powojskowym, czyli wskazanym w studium do bardziej efektywnego wykorzystania terenów starych dzielnic poprzez przekształcenia funkcjonalne i strukturalne” - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Jeśli radni przegłosują uchwałę w sprawie lokalizacji tej inwestycji, inwestor będzie miał trzy lata od jej publikacji w wojewódzkim dzienniku urzędowym na uzyskanie prawomocnej decyzji o pozwoleniu na budowę tego osiedla.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter