Decyzja elbląskiego sądu gospodarczego pozwala na wstrzymanie likwidacji jednego z najstarszych zakładów w regionie. W czasie trwania postępowania
układowego zarząd spółki nie będzie mógł podejmować żadnych istotnych dla jej losów decyzji (np. zaciągnięcie kredytu), ale w przeciwieństwie do
likwidacji - będzie pracować normalnie.
W najbliższych dniach wierzyciele otrzymają od władz spółki propozycje spłaty długów. Ustalona także zostanie pełna lista zobowiązań zakładu.
- Przystąpienie do układów jest naszym przyznaniem się do istnienia długów i chęci ich spłaty - wyjaśnia Grzegorz Włodarczyk. - Także sąd gospodarczy (który zajmuje się problemami zakładów - red. ) przyznał, że długi nie są spowodowane działaniami wewnątrz firmy, ale wynikły z zewnętrznych przyczyn.
40 procentowy spadek sprzedaży mięsa i powstanie długów zarząd Elmeatu tłumaczy załamaniem handlu z Rosją i strachem, jaki w regionie i kraju wywołała choroba szalonych krów.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że swoim wierzycielom zakłady zaproponowały rozłożoną na raty spłatę połowy należności.
- Scenariusz może być taki - mówi mecenas Włodarczyk - jeśli wierzyciele zgodzą się na układy, to jest szansa na wyjście z kryzysu. Jeśli nie - choć jesteśmy przygotowani na rozpoczęcie spłaty długów, to żądanie ich natychmiastowej wypłaty może oznaczać koniec zakładów.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter