Wróg nr 1

3
28.07.2005
Każdy samochód, przejeżdżający ulicą, pozostawia za sobą tumany kurzu, a wówczas biedny przechodzień ma go pełne oczy, usta i nos, nie mówiąc już o opłakanym losie ubrania które, od razu zmienia kolor, podobnie jak włosy, informował Dziennik Bałtycki z 28 lipca 1955 r.
Elbląg jest miastem, w którym prawie na każdej ulicy prowadzi się prace budowlane, jest także miastem zakurzonych ulic. Obecnie, w suche, gorące dni, kurz to wróg nr 1 jego mieszkańców. Każdy samochód, przejeżdżający ulicą, pozostawia za sobą tumany kurzu, a wówczas biedny przechodzień ma go pełne oczy, usta i nos, nie mówiąc już o opłakanym losie ubrania które, od razu zmienia kolor, podobnie jak włosy. Czyżby nie można temu zapobiec? Ależ, tak. Wystarczyłoby uruchomienie chociaż jednej polewaczki, która przejeżdżając przez miasto skropiłaby ulice, przynajmniej główne. Warto, aby Prezydium Miejskiej Rady Narodowej pomyślało nad tym pomysłem.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

i co,w 1955 roku,ktos sie martwił o mieszkańców Miasta,a dzis to co???????niektorzy sie martwia tylko o siebie............
obserwatorr (2005.07.28)

info

0  
  0
Autor artykułu miał rację, To oczywiste, że jedna polewaczka rozwiązałaby problem. W końcu Elbląg nie jest takim wielkim miastem...:)
(2005.07.28)

info

0  
  0
a tych samochodow to w 55 bylo od zajoba pewnie :D
(2005.07.29)

info

0  
  0