Lojalnie uprzedzam wszystkich, mających zamiar udać się do Tolkmicka – o grożącym im tam poważnym niebezpieczeństwie!!!
Tak, tak. Ciekawi jesteście jakim?
Otóż poumieracie tam z głodu, moi drodzy!
Przecież tam trzeba mieć albo rodzinę, albo zabierać ze sobą poważniejsze zapasy żywności.
W gospodzie GS – są tylko tzw. „nagie haki”. Ale te nie służą do jedzenia. Sympatyczny bufetowy bezradnie rozkłada ręce, a głodny człowiek klnie w żywy kamień kierownictwo miejscowej GS za brak należytego zaopatrzenia gospody.
Czy nie można temu zaradzić?
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
a dzisiaj zupełna głusz i zadupie. nawet wróble zawracają nie dolatując do tej wiochy!
Może i zadupie , ale tylko dlatego że nie znalazł się odważny który może to zmienić , bo potencjał jest.....
potencjal? w tolkmicku? mam tam rodzine i jestem srednio raz w miesiacu potencjalu tam nie ma i nie bedzie bo panstwo woli walickase w kadyny niz zrobic tolkmicko
i właśnie na tym polega Twój problem , Jesteś raz w miesiącu i myślisz że wszystko wiesz, pomieszkaj , zobacz jak pięknie jest latem, może ktoś opowie Ci jak tam było wcześniej gdzie były regaty -port pełen żagli i inne fajne rzeczy to może zrozumiesz że potencjał jest....
Ale latem Pan W. otworzy plaże z golonką robioną we frytkownicy i bedzie git, bedziecie mogli tłumnie czekać przed budą barową, każdy bedzie mógł najeść sie do syta a na deser poopalać na pięknej plaszczystej plaży :-)
Wowww powaga bedzie plaża w Tolkmicku z prawdziwym barem i piachem na plaży ?? Rzeczywiście widziałem tam przedwczoraj jakiś biznesmenów którzy wysiedli z jakiegoś zagranicznego samochodu :-)