Przyjął się zwyczaj (nie tylko w Elblągu), że każdy ośrodek zdrowia, poczekalnia lekarska, kawiarnia i tym podobne zaopatrywane są w najnowsze dzienniki lub czasopisma, chętnie czytane przez oczekujących pacjentów, bądź gości kawiarnianych.
Zdarzają się jednakże osobnicy, którzy uważają, że pisma w lokalu publicznym są po to, żeby je zabierać do domu.
Fakty takie zdarzają się, niestety, codziennie w nowo otwartej poradni dentystycznej w Elblągu przy ulicy Bielańskiej. W czwartej godzinie przyjęć (poradnia czynna jest bez przerwy przez 12 godzin) na stolikach nie ma już ani jednego pisma.
Chcielibyśmy zaapelować, aby czekający na wizytę pacjenci sami zwracali na fakty kradzieży czasopism baczną uwagę, a nieuczciwych osobników natychmiast przywoływali do porządku i żądali zwrotu skradzionych pism.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter