Sprawa do załatwienia

2
14.06.2005
Przy ul. Moniuszki i Norwida stoją piętrowe domki, mieszkania jednak zajęte są prawie wyłącznie na parterze. Pierwsze piętra, nie są zamieszkałe, a okna w większości wypadków pozabijano dyktą, informował Elbląski Głos Wybrzeża z 14 czerwca 1955 r.
W Elblągu odczuwamy bardzo poważny brak mieszkań, o czym zresztą wiemy wszyscy. Ale czy wykorzystano wszystkie możliwości? Okazuje się, że nie, a przykładem tego jest dzielnica przy ul. Moniuszki i Norwida. Otóż stoją tam piętrowe domki. Mieszkania jednak zajęte są prawie wyłącznie na parterze. Pierwsze piętra, sprawiające z daleka wrażenie facjatek, nie są zamieszkałe, a okna w większości wypadków pozabijano dyktą. Tymczasem na piętrach znajdują się ładne dwupokojowe, małe mieszkania, które po przeprowadzeniu niewielkiego remontu mogą być z powodzeniem oddane najbardziej potrzebującym szczególnie tym, którzy posiadają chore dzieci, bowiem dzielnica ta należy do najpiękniejszych i najzdrowszych w mieście. Zachodzi tylko pytanie, dlaczego dotychczas nie zainteresowały się tą sprawą komitet blokowy i administracja? Otóż jak się dowiedzieliśmy – w razie oddania tych mieszkań nowym lokatorom, dotychczasowi mieszkańcy musieliby oddać część bogato zadrzewionych ogrodów, które trzeba byłoby wówczas podzielić. I dlatego wszyscy milczą. Ponieważ interes publiczny ważniejszy jest od egoistycznych interesów dotychczasowych mieszkańców, kierujemy całą sprawę do Prezydium MRN celem niezwłocznego załatwienia.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

no i...?
(2005.06.14)

info

0  
  0
Pewnie Pan redaktor by chciał się tam wprowadzić, ot łobuz jeden.....
Mikolajow (2005.06.17)

info

0  
  0