Jak to zwykle bywa – zwiedzanie nowego miasta, szczególnie w porze przedpołudniowej, zaczynamy od baru mlecznego. Tym razem już tylko dla prostej ciekawości wstąpiłam do tyle razy krytykowanego baru mlecznego „Dworcowy” w Elblągu. I... zatkało mnie!
Było wszystko. Dosłownie! I sok pomidorowy i sałatka z pomidorów i świetne rogaliki z masłem, jajecznica, śmietana – wprost luksusowy przepych. Była nawet grzeczna i sympatyczna obsługa. Rzec można nadmiar szczęścia. Kwituję to z dużą przyjemnością. I gdyby jeszcze na stolikach znalazłyby się kwiatki – choćby takie najtańsze, polne – szczęście konsumentów nie miałoby granic.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Ach stare dobre czasy mlecznych barów z paniami w białych fartuchach i z siatkami na głowie.... Ta miła obsługa... smaczne jedzonko...
Tak to były czasy:)
palantowi umyślnemu to i schabowego by dorzucili do sałatki z pomidorów w barze mlecznym i jajecznym
Panie Olafie, czy w tym mieście naprawde się juz nic nie dzieje, że zamieszczacie taki szajs???????? Darujcie sobie takie bzdety i weźcie się za rzetelne informacjie. No chyba, że Elblag tak się zdegradował, że te stare newsy sa lepsze od nowych.
podzielam zdanie mego przedmowcy...juz nic innego nie mozecie wsadzic i innych informaci poszukac...juz nawet czasem zagladam tu tylko po to by sie z was posmiac...zalosne ...
Jak wam nie pasuje ten dział to go nei czytajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pasuje, nie pasuje, ale od dwóch dni jest to jedyna informacja, to nam nie pasuje. Widać jakie miasto taki portel
Jesteś tu chyba nowy, ale tak jest co weekend, pewnei nie pracują, i zawsze na dany weekend jest info z przed 40 lat.
gdyby jeszcze pisali co dzialo sie sto lat lemu to moze i by jeszcze interesowalo...ale 40 to tak jak wczoraj....