W dniach 1 i 2 bm. komisja lekarska w Elblągu nie urzędowała, toteż 3 bm. zebrało się na komisję około 70 chorych. O godz. 19.30 po trzech i pół godzinach czekania, gdy zostało do załatwienia jeszcze ponad 30 chorych, wyczytano nazwiska kto będzie jeszcze załatwiony, odsyłając ponad 20 chorych z III i IV ośrodka z niczym, i motywując to tym, że nie ma ich kart.
Dlaczego tego nie zrobiono wcześniej i pozwolono chorym czekać trzy i pół godziny i dlaczego zagubiono ich karty? Rozgoryczeni pacjenci stwierdzają, że już nie pierwszy raz giną karty na komisji lekarskiej.
Pracę komisji lekarskiej w Elblągu powinno się jak najszybciej usprawnić.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter