Sami sobie szkodzą

3
09.08.2003
Użytkownicy telefonów publicznych psują aparaty przez wrzucanie do nich kawałków blachy i guzików, informował Dziennik Bałtycki z 9 sierpnia 1963 r.
Narzekania na złe działanie ulicznych automatów telefonicznych w Elblągu – mnożą się. Wandali telefonicznych jest bowiem coraz więcej. Niedawno pisaliśmy że użytkownicy telefonów publicznych psują aparaty przez wrzucanie do nich kawałków blachy i guzików, ostatnio natomiast wybryki spotęgowały się: wandale niszczą tarcze numerowe i wykradają mikrofony. Przy takich wypadkach Rejonowy Urząd Telekomunikacyjny nie może zapewnić aparatom – mimo codziennego ich przeglądu przez konserwatora – ciągłej sprawności. Biorąc to wszystko pod uwagę, przydałby się częstsze kontrole telefonów, a nie zawadziłyby też i mandaty MO. Mandacik spisany przez milicjanta „telefonicznemu wandalowi” pomógłby tu na pewno bardzo.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Teraz nic się nie zmieniło. Tylko zastąpiliśmy guziki, lewymi kartami :-) (zgodnie z duchem czasu)
Xmen (2003.08.09)

info

0  
  0
a ja mam komorke i nikt mi guzika ani blachy nie wrzuci. (ewentualnie jakis dres moze mi sluchawke ukrasc hehe: :] )
magnum (2003.08.10)

info

0  
  0
lewe karty rzadza.... ostation probowowalem gdzies zadzwonic z aparatu plk dabka i moja karte spotkal przykry losa utknieca w otworze wejsciowym/wyjsciowym ;) na szczescie nie byla ona az taka droga. ufff
camo (2003.08.10)

info

0  
  0