Poprawa dopiero w 1964 r.

7
11.01.2003
200 wniosków o założenie telefonu leży w elbląskim urzędzie, informował Głos Elbląga z 11 stycznia 1963 r.
Elbląg posiada obecnie 2.800 aparatów telefonicznych. Szybka rozbudowa miasta powoduje jednak, że coraz więcej mieszkańców chciałoby posiadać telefon. Niestety, w tym roku nie będzie można zaspokoić wszystkich potrzeb w tym zakresie, bowiem nie przewiduje się rozbudowy centrali telefonicznej, chociaż w Rejonowym Urzędzie Telekomunikacyjnym znajduje się już prawie 200 wniosków na założenie telefonu. Kierownictwo RUT czyni wprawdzie starania o uzyskanie dalszych 200 numerów, ale nie wiadomo czy sprawa ta zostanie pozytywnie załatwiona. Dalszą rozbudowę centrali automatycznej przewiduje się dopiero w 1964 r. Obecnie wię zakładanie nowych telefonów będzie możliwe tylko wówczas, gdy któryś z dotychczasowych abonentów zrezygnuje z posiadanego aparatu. Pierwszeństwo w założeniu telefonu mieć będą zakłady pracy. Tak więc założenie aparatu w mieszkaniu prywatnym będzie raczej niemożliwe. Nastąpi natomiast dalsza rozbudowa telefonów wiejskich. Automatyczną centralę telefoniczną otrzyma Jegłownik. Po Suchaczu, Milejewie i Gronowie jest to czwarta miejscowość w powiecie, do której będzie można dzwonić bezpośrednio, a więc bez pośrednictwa centrali międzymiastowej.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

To dopiero byly dobre czesy... Jak "gora" zarzadzila, ze nie bedzie, to nie bedzie. Ludzie dzieki prasie byli uprzedzeni i jakos sie z tym zgadzali. Dzis mamy tyle srodkow masowego przekazu, iz niemozliwoscia jest przejsc obojetnie i bez komentarza obok wielu spraw. Moze by tak "odciac" kilka telefonow?...
Alicja (2003.01.12)

info

0  
  0
NONKONFORMISTA - może jeszcze tu ...
(2003.01.12)

info

0  
  0
Alicja.. jaka tam "gora" :))) ja odkad pamietam to mialem tel. w domu... a byl juz od 1976 r. .. moze dlatego ze moj ojciec byl wtedy telemonterem w Poczta Polska Telegraf Telefon ? :)))) Piekne czasy... kto mial gdzies "chody" to zawsze sobie cos zalatwil :)) ..a to wymiana kartek na fajki na proszek do prania.. i tego typu kombinacje :))) Tylko Ci co nic nie potrafili zalatwic zalozyli... ale to juz "moje zdanie" nie do tego artykulu ;)
Exciter (2003.01.13)

info

0  
  0
Exciter: najpierw ortografia, póżniej myślenie, później pisanie. Dokładnie w tej kolejności.
anty (2003.01.13)

info

0  
  0
anty... jak juz koniecznie chcesz pod kazdym moim komentarzem poslugiwac sie zasada Ctrl+c , Ctrl+v to moze prosciej bedzie jak zrobisz banner z tym textem, zaplacisz portElowi za miejsce i umieszcza go w naglowku strony.
Exciter (2003.01.13)

info

0  
  0
Exciter, ja mowie o 1963, a nie o 1976 roku.Wtedy jeszcze nie bylo kartek (chyba, ze ktos zapomnial mi o tym powiedziec), ale "chody" byly juz bardzo, bardzo dobrze znane...Widzisz, rozni nas kilka latek, ale wychowani jestesmy na tych samych podstawach.
Alicja (2003.01.13)

info

0  
  0
Ala.. Slonko.. a ja mowie ogolnie o tej calej przeszlosci ;)
Exciter (2003.01.14)

info

0  
  0