Pomimo, że ziemniaki są jeszcze jak to się mówi w polu, to jednak już teraz trwają przygotowania do sprawnego zaopatrzenia mieszkańców miasta w ten podstawowy produkt spożywczy na okres zimy.
Wydział Handlu Prezydium MRN czuwa nad całą sprawą i drogą narad koordynuje pracę MHD i PSS. Główny ciężar spadnie na PSS, która będzie zaopatrywać mieszkańców w ziemniaki hurtowo, a jednocześnie poczynić musi zapasy dla sprzedaży detalicznej. Wyznaczono już tu pełnomocnika tej akcji, przygotowano tereny do kopcowania. PSS usilnie dopinguje miejscowe MPRB o to, aby w terminie do dnia 15 października wykończyło budowę ziemniaczarki obliczonej na magazynowanie około 300 ton ziemniaków.
Równocześnie opracowywane są sposoby zaspokajania zamówień zbiorowych na ziemniaki.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
a moim zdaniem skwarki z boczku wiepszowego wywożono za Bug do elit władzy na Kremlu
całkowicie zapomniałem rozważyć temat naszego głównego składnika pożywienia. 300 ton ziemniaków to 300 000 kg podzielone przez ok. 50 000 obywateli co daje prawie 6 kg ziemniaków na mieszkańca nie uwzględniając ubytków spowodowanych zarazą. No więc, ziemniaki zbiera się jak kazdy wie jeden raz do roku co daje 0,5 kg ziemniaków miesięcznie i jeden przedni ziemniak tygodniowo. W instytucie naukowym ziemniaka opracowano odmianę z której 1/4 ziemniaków tylko świniom nie rośnie w gardle po przegotowaniu. Zawdzięczamy więc władzom PRL nadzieję na jeden ziemniak tygodniowo i perspektywę dostatniego i godnego życia
"...sposoby zaspakajania zamówień zbiorowych..." - toż to "czista" poezja ! Łza się w oku ...nie kręci -
srell - "boczek wiepszowy" to też czysta poezja, ino innego rodzaju -