Nożyczki, jak wiadomo, składają się z dwóch części, jedna jest ze stali, druga z żeliwa.
Spółdzielnia Metalowo-Elektryczna im. F. Dzierżyńskiego w Elblągu, produkująca nożyce, ma kłopoty właśnie z tą drugą częścią nożyc, zwaną „uszami”, które zwykle dostarczała spółdzielnia z Częstochowy.
Obecnie spółdzielnia ta nie produkuje już „uszy”, a inne spółdzielnie i zakłady przemysłu, terenowego również ignorują zamówienie, tłumacząc się rozmaicie: brakiem surowca, trudnościami technicznymi itp.
Sądzimy, że właściwą przyczynę, jest po prostu to, że drobne odlewy „nie opłacają się” zakładom, które wolę nie zadawać sobie trudu i wykonują większe odlewy, by zyskać duży tonaż produkcyjny.
Prezydium Wojewódzkiej Rady narodowej musi pomóc elbląskiej spółdzielni bo inaczej plan spółdzielni będzie zagrożony i krawcy będą mieli kłopot z nabyciem nożyczek.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter