Szczepan Popiółkowski i Krystyna Kaptur przechodzili wieczorem Aleją Tysiąclecia w Elblągu. W tym czasie szedł tędy również Stefan Hoffman, zam. przy ul. Warszawskiej 10. Chwycił on za ramię idącą kobietę, a kiedy ta wyrwała mu się, podszedł do Stefana Popiółkowskiego i bez najmniejszego powodu uderzył go ręką w twarz.
Za chuligański wybryk Hoffmana aresztowano, a następnie elbląski Sąd Powiatowy skazał go na 8 miesięcy więzienia.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
szkoda, że teraz nie ma takich kar.....
teraz 8 miesiecy aresztu dostałby ten który został uderzony...
To mi się podoba, nazwiska i adresy prestępców powinny być rozpowszechniane przez prasę. Też tak nie dawno zostałem napadnięty (spędziłem trochę czasu w szpitalu) Ale gościu zamiast siedzieć, chodzi sobie na wolnośći. Najwyżej czeka go jeszcze rozprawa w sądzie cywilinym i wtedy jedynie będzie mi płacił odszkodowanie. Ja tam bym wolał, żeby posiedział trochę w kiciu, zresztą to nie pierwszy jego taki wybryk.
"Oko za oko, ząb za ząb"