Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych przy ul. Tysiąclecia, nieopodal skrzyżowania z ul. Malborską. Według wstępnych ustaleń chłopiec prawdopodobnie wjechał rowerkiem na przejście dla pieszych, a opiekujący się nim dziadek nie zdążył go zatrzymać.
Nie zdążył też zareagować kierowca samochodu. Jak tłumaczył policjantom ze łzami w oczach, nie był w stanie zatrzymać pojazdu na tak krótkim odcinku drogi. Nie mógł też ominąć dziecka ani zjechać na chodnik, po którym szli ludzie.
Starszemu mężczyźnie udało się na szczęście uchronić drugiego wnuka, który także chciał wjechać na przejście. Na miejsce zdarzenia przyjechały wszystkie służby ratownicze. Przejazd przez ulicę Tysiąclecia był utrudniony przez kilkadziesiąt minut.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
['] Panie, świeć nad duszą tego biednego dziecka i wspomóż w cierpieniu jego rodzinę.
O Boże co za tragedia w słowach nie da się wyrazić bólu i cierpienia rodziców a co z biednym dziadkiem w ten ładny słoneczny dzień chciał dzieciaczkom zrobic napewno przyjemność O Boże pomóż im w cierpimiu
straszna tragedia...bardzo współczuję rodzinie, zwłaszcza dziadkowi któremu będzie teraz szczególnie ciężko sobie wybaczyć, a niestety pewnych rzeczy nie da się uniknąć choćby nie wiadomo jak dorosły pilnował dziecko. jeszcze raz współczuję.
....
widzielismy to z okna, masakra. drugiemu dziecku tez bylo blisko zdazenia. tez mu zostanie w pamieci obraz brata ginacego pod ciezarowka
ciekawe ilu jeszcze ludzi zginie na tym przejsciu zanim wladze miasta postanowia cos z nim zrobic. przeciez to jest czarny punkt w elblagu tam stluczki to sa niemal na porzadku dziennym, a czesto w drobnych wypadkach biora udzial piesi, lub sa silnie przestraszeni przez gwaltownie chamujace samochody. A co na to miasto?
Moze po tej bezsensownej smierci dziecka ktos z wladz w koncu ruszy dupe i zobaczy co sie dzieje na tym przejsciu. Tam sie stoi i stoi, a jak czlowiek nie wymusi to nie przejdzie, kierowcy jezdza jak wariaci. co jakis czas ktos tam zostaje potracony. To taki problem zrobic wysepke, albo swiatla "na przycisk' ???
DLACZEGO KTOKOLWIEK JEŹDZI PO PASACH NA ROWERZE? OBOWIAZKOWO NALEŻY ZEJŚĆ Z POJAZDU. TAK CAŁY CZAS ROBIĄ ROWERZYŚCI. ZJAWIAJĄ SIĘ NAGLE PRZED SAMOCHODEM. MYŚLĘ, ŻE PRZED PASAMI NALEŻY ZWALNIAĆ.
B: taki przepis jest,owszem,ale powiedz to 5-letniemu dziecku..na pewno się zastosuje. Zastanawiam się ze policja do tej pory nie interweniowała w sprawie tego przejścia..w końcu jest tuż pod ich "okiem". Jestem za światłami na"przycisk" i za wycięciem krzaków które zasłaniają pieszych..ale to powinno być już dawno zrobione..po co czekać na tragedię?
Czlowieku, zastanow sie co piszesz. To bylo 5 letnie dziecko. Dlaczego 5 letnie dziecko jedzie na rowerze po pasach. Myslisz ze ono wie ze nie moze? Albo ze stary dziadek zdazy zatrzymac dwojke dzieci przed przejsciem? Zastanow sie....