A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
tak dla jasności sprawy decyzję o przyjęciu korekty i zaprzestaniu dalszej walki podjął obecny prezes po konsultacji z Radą Nadzorczą i właścicielem. Można było walczyć dalej bo były podstawy do wygranej. Poza tym ważna informacja dla Klima: Epec podobno już po odejściu Pana Piśkiewicza przekazał ponad 100 000 zł na sponsoringi. Teraz cisza?? Bez komentarza!!!
A pan Piśkiewicz ilu specjalistów i za jakie pieniądze zatrudniał do prawidłowości tego przetargu?, kasę wzięli a odpowiedzialności niema? no chyba jest pan prezes, skoro za opinie wydał to i z taka opinia się zgodził. Dlaczego pan prezydent nie przekaże tej sprawy do prokuratury?
a gdzie jest mój komentarz?
do@ redaktor, prosze przeczytać na Jawny Elbląg, tam wszystko jest opisane.
a moim zdaniem DYZMA powinien trafić za KRATY!
Ale, ale czy był to ten jeden przetarg?
Tak to jest jak zatrudnia się na stanowiska prezesów kolesi partyjnych, którzy nie mają zielonego pojęcia o prawdziwej pracy, tylko ładnie potrafią pisać o pracy i co potrafią w cv! Patologia! :-)
Jeden z doradców napisał tak: " firmy, które robią dobrze, robią drogo i raczej w przetargu nie mają szans". Panie! To gdzie mają szanse? z czego żyją? Daj Pan przykład takiej firmy! Konkret, a nie insynuacje i manipulacje!
Gdy ojciec mówi, że wspomoże cię bezzwrotną pożyczką na remont mieszkania w wysokości 80% twoich wydatków, a później niestety mógł ci przekazać 70% wartości. To te 10% musiałeś mu zwrócić czy po prostu musiałeś z własnej kieszeni wydać więcej.
I tak jest z dotacjami otrzymywanymi na realizacje różnych działań i programów.
I tak też było w przypadku jednego programu realizowanego przez EPEC i wielu zadań realizowanych przez Urząd Miasta Elbląg itp. instytucje. Czy miasto zwracało pieniądze czy tylko otrzymało mniejsze wsparcie finansowe. Odpowiedź jest prosta.
Uznaję, że tak jak w przypadku EPEC tak i Urząd Miasta realizował działania najpilniejsze czyli uzasadnione technicznie i ekonomicznie potrzebą chwili.
W przypadku programu, który realizował EPEC dofinasowanie ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej było niższe niż zakładano o 1 mln 12 tyś. złotych. Ale EPEC nie zwracał żadnych pieniędzy z tym związanych. Zapłacił jedynie koszty odsetek od wypłaconych transz w wysokości 117 tyś. zł. A pozostałe koszty robót, które wykonał a na które nie otrzymał dofinansowania tzw. korekta dofinansowania – 894,8 tyś. zł zostały rozliczone jako zrealizowana inwestycja. I tak koszty roczne to wartość „amortyzacji”, w tym przypadku „jedynie” 35 tyś złotych/rok. Nic więcej.
Żadna demagogia tego nie zmieni. Dziwię się tylko właścicielowi i władzom EPEC, że nie odkłamują tych bredni.
Tak na koniec. EPEC w ramach studium wykonalności dla dofinansowania ww. przewidział więcej zadań. 7 z nich nie czekając na decyzję NFOŚIGW wykonał na łączną kwotę 5 mln 408 tyś. zł. I te zadania, na które „otrzymał korektę” również musiałby wykonać bo są to zadania najpilniejsze i uzasadnione wiekiem i stanem technicznym. Zatem 5 mln 408 tyś. zł przepadło panie radny. Tak mamy to rozumieć. Proszę wytłumaczyć swoją mądrością.