A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Będę głosować dopiero wtedy, gdy wywalczymy jednomandatowe okręgi, ale nie po to, by się identyfikować, ale by móc rozliczać z obietnic. Póki co czekam, aby przynajmniej te gruszki na wierzbie się pojawiły
No coz... ja z Elblagiem zwiazany jestem i bede.. ale spoleczniakiem nigdy nie bylem i najpierw chce zapewnic byt sobie i swojej rodzinie. i w Polsce niestety tego zrobic nie moge. Unia jest mozliwoscia, ale na razie chlopaki beda przejadac pieniadze, i przez pierwsze lata bedziemy raczej 2. Grecja a nie Hiszpania czy Irlandia. Podziwiasz tych ludzi.. moze i tak...w trudzie i znoju, za kawalek chleba.. ale jestem w Polsce bo to ojczyzna, a ojczyzny zostawic nie mozna co??? A ja ci powiem tak. Ojczyzna jest tam gdzie jest chleb. Tak zawsze mowil moj dziadek. A patriotyzmem dzieci jeszcze nikt nie nakramil, a wrecz przeciwnie, na wojny posylal gdzie dzieciaki ginely za jakies kretynskie idee. A co do ludzi na dworcu...Widze ze tutaj reprezentujesz czysto prawicowy swiatopoglad. ktos nie ma pracy, bo jest glupi, ktos nie ma domu bo leniwy... sam jest sobie winny.. gratuluje.. a jak ty wyladujesz na bruku bo PIS z PO do konca to wszytsko rozp....dola po wyborach to ciekaw jestem czy zmienisz zdanie. Oczywiscie zycze ci jak najlepiej...
Norweg ty sie juz nawet swojej narodowosci wyparles...
Do "G":A skąd wiesz, że próbuje coś zrobić?A skąd wiesz, że nie marzy tylko o tym, żeby się nachapać?Co to w ogóle znaczy "próbuje coś zrobić"?To samo można powiedzieć o każdym polityku (bo przeciez gadają tak samo jak on). Ale ja już wiem co oni robią.Widać to i słychać i czasami czuć. I wiem, że czy będzie to PO,PiS,Borowiki,SLD,samoobrona,PSL czy jakiekolwiek inne gówno,to w tym p....nym kraju zawsze bedzie tak samo.Przyjdą koledzy do rad nadzorczych,urzędów centralnych,kupia sobie samochodziki i będą wydawali dziesiątki tys. na telefony,bo przecież ciężko pracują, to im wolno. Jesteś jeszcze młody/a jeśli tak piszesz, pełny/a ideałów. Jeszcze kilka lat temu napisałbym pewnie tak samo jak ty. Dziś nie mam złudzeń.
Do "homo politicus": Piszesz, że "prawdopodobnie" potrafię tylko krytykować, a sam w nic się nie angażuję i tego typu podobne bzdety. Przecież mnie nie znasz i nie wiesz czy się angażuję czy nie. A muszę ci powiedzieć, że jestem mocno zaangażowany. Nie popieram nikogo, bo w Polsce nie ma wśród klasy politycznej ludzi uczciwych. Ci, którzy są nie zostają dopuszczeni do układu. A "układ" to nie jest układ partyjny. To układ międzypartyjny, tych tam na górze. Patrz: sprawa Wieczerzaka. Koledzy w Warszawie nie rozróżnają lewy, prawy, czy centrysta. Tylko takie naiwniaki jak niektórzy tu piszący wierzą w uczciwość polityków. Jaką opcję popieram? Ostatnio głosowałem na PO i w następnych wyborach też tak zagłosuję, ale nie dlatego, że to super partia, ale dlatego, że to mniejsze zło.
Mimo, że dziś nie mam już złudzeń, zostanę tu i będę robił swoje. Może za jakiś czas coś się zmieni. Może to będzie zasługa Strzelca? Wątpię, ale życzę mu jak najlepiej.
Do "Norwega": Rozumiem cię bracie i zgadzam się z tobą. Kiedy Polska będzie dojrzałą demokracją ludzie będą myśleli innymi kategoriami. Tak jak w Stanach: mam pracę znaczy, że prezydent rządzi dobrze. Nie ma pracy, jest źle i trzeba prezydenta zmienić. To przecież tak logiczne, że ludzie mają głęboko w tyłku politykę. Liczy się to, żebym miał dach nad głową, samochód, mógł wyjechać na urlop, pójść do kina, teatru, na koncert i mieć za co wykształcić dzieci. U nas nawet jak masz całkiem niezłą pracę, to zarabiasz tyle, że nie stać cię na porządny dom.
Jestem doskonały, więc w brudną politykę nie będę się bawił, zasługuję na dobre życie, więc wyjadę tam , gdzie lepiej płacą, jestem czysty więc żeby się nie zabrudzić zamknę się w swoim własnym światku z którego będę mógł swobodnie kąsać tych złych, co mi nie chcą urządzić tu życia, na jakie zasługuję.... tak, tak, kąsać jeszcze więcej, żeby odstraszyć od polityki tych jeszcze uczciwych, bo może by im się udało odnowić ten kraj i musiałbym przyznać się do błędu i znowu uwierzyć w ludzi...
do homo anti: dzieki stary, bo myslalem ze juz osamotniony jestem. siedze w tej norwegii tymczasowo, ale wiem, ze wroce tu na dluzej. moze nie na cale zycie, ale na pare lat na pewno. a czemu??? a temu ze w 3 miesiace dojac krowy zarobie wiecej niz moja mama na stanowisku umyslowym przez caly rok. i mimo wyzszych kosztow utrzymania bede mogl sobie pozowlic na kredyt, samochod i wakacje w kazdym miejscu na ziemii. a przed nami dluga droga... a mi szkoda zycia...
Doisz, norweg, te krowy doisz... A czy ty pomyslales, ze trzeba je doic przez okragly rok! I kiedy ty pojedziesz na ten swoj wymyslony "urlop"?
czlowiek! ty tepy jestes czy udajesz? 1.przeciez ta nie sa moje krowy! 2. jest ich za duzo zebym tam pracowal sam, 3. jak mam urlop to pracuje zmiennik, albo wlasciciel, 4. a jak juz nadmienilem przez 3 meichy wyciagam tyle, ze sobie moge nawet odpuscic urlop, bo po porwocie do polski moge brzuchem do gory przez caly rok lezec. ale zeby nie bylo ze rodakom nie pomagam, to jak chcesz moge tez ci dac namiar na krowy. albo na cos innego...1ooo zl kosztuje dojazd do norwegii... a pozniej to juz od ciebie zalezy ile tam posiedzisz...