UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Do "Norwega": Rozumiem cię bracie i zgadzam się z tobą. Kiedy Polska będzie dojrzałą demokracją ludzie będą myśleli innymi kategoriami. Tak jak w Stanach: mam pracę znaczy, że prezydent rządzi dobrze. Nie ma pracy, jest źle i trzeba prezydenta zmienić. To przecież tak logiczne, że ludzie mają głęboko w tyłku politykę. Liczy się to, żebym miał dach nad głową, samochód, mógł wyjechać na urlop, pójść do kina, teatru, na koncert i mieć za co wykształcić dzieci. U nas nawet jak masz całkiem niezłą pracę, to zarabiasz tyle, że nie stać cię na porządny dom.
homo antipoliticus