A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
kara, jak za łapówki.
W zawodach uczymy świetnie, w wojsku co roku zatrudnienie znajduje wielu uczniów, zazdrośnicy z ekonomika bez naboru!!!
UCZNIOWIE+SZKOŁA+NAUCZYCIELE= TOŻSAMOŚĆ !!!
NISZCZĄC TOŻSAMOŚĆ niszczycie nie tylko przyszłość młodzieży, ale też ciężką pracę nauczycieli !!!! NIE PODCINAJCIE NAM SKRZYDEŁ !!!!!
TO NASZ WYBÓR !!!! NASZA PRACA !!!! I NASZ DOM !!!!
Mamy zapał do nauki i do pracy - mamy życie !!!!!
NAUCZYCIELE DLA UCZNIÓW !!!!
SZKOŁA - NASZ DOM !!!!!
A po co w Elblągu PIĘĆ !!!!! Ogólniaków - produkcja bezrobotnych ?
Zgadzam się po co nam AŻ 5 LO. Z różnych źródeł wiadomo, że w niektórych LO uczy się po 16 osób w klasie i co to ma być?
zabraliście nam godziny dla klas wojskowych - uczymy za darmo - uczymy dzieci życia i samodzielności, kształtujemy charaktery, wpajamy postawy patriotyczne. czy to nasza wina że robimy to z pasją i pomysłem?
Coś musi być na żeczy - bo aż tak gorący temat ?
Grunty ZSTI to najdroższe ziemie w mieście !!!!!
PROPONUJĘ ZBURZYĆ SZKOŁĘ I ZBUDOWAĆ BIEDRONKĘ; )
Brawo nie dajcie się może jak połamie zęby na szkołach średnich to odczepią się od podstawówek i gimnazjów niech zaczną reorganizacji od siebie a nam pozwolą spokojnie uczyć
Jeśli faktycznie zmiany mają polegać na sztywnym "ubranżowieniu" szkół, tzn. każda ma uczyć kilku konkretnych zawodów, to rzeczywiście pachnie nieporozumieniem i XIX-wiecznym, ewentualnie XX-wiecznym modelem. Realia są takie, że zawody (lekko przejaskrawiając) pojawiają się na sezon, po czym znikają z rynku i tak w kółko. Młodzieży raczej potrzebne jest elastyczne kształcenie techniczne, tak aby po kilku latach zawodówki czy technikum miała możliwość szybkiego dostosowania się do nowych wymagań rynku, przestawienia się na nowsze technologie, bez zaczynania od samego początku. Np. uczniowie bardzo cenionego technikum elektronicznego w innym mieście do dziś męczą na zajęciach składanie telewizorów kineskopowych. A po godzinach zarabiają na tym, czego nauczyli się od kolegi, wujka itd. Szkoła to dla nich tylko papier. A szkoły? Cóż. .. jeśli mają ładne nabory na jakiś "kierunek", to po co to niszczyć? Młodzieży i tak będzie przez kilka ładnych lat mniej, nic tego nie zmieni, może warto postawić na pracę nauczyciela z mniejszymi grupami, a nie na oszczędności?
A co ma wspólnego ubranżowienie szkół z szukaniem oszczędności? To mydlenie oczu. Prezydent musi szukać oszczędności w oświacie i to ogromnych. Oszczędności=likwidacje. Nic innego nie poprawi budżetu miasta w pozycji OŚWIATA.