18
15.01.2004

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=8037&id_dz=25 popatrzcie na ludzi - dostają nagrody za to ze pracują - a co z piekarzami, sprzedawczyniami itp. ktos ich doceni ?? nie tylko ludzie na stolkach i ich kolesie cos mają
gwintowt (2004.01.15)

info

0  
  0
DO NIEKTÓRYCH WYPOWIADAJĄCYCH SIĘ: Tu nie chodzi o to czy ma być to deptak czy nie, bo taki BĘDZIE. Lecz chodzi tylko o jego nawierzchnię!!! Możemy mieć deptak równiutki lub deptak z widocznymi krawęznikami i chodnikami. O tak to po krótce wytłumaczyć mozna.
(2004.01.15)

info

0  
  0
wyrównać powierzchnię pod kocimi łbami - po co się ich pozbywać? Są bardzo "starówkowe"... Dodać trochę tych waszych krawężniczków i po robocie. Wielkie mi mecyje... Nad czym te dywagacje? A ten milion złotych przeznaczyć na naprawdę ważny cel.
k (2004.01.15)

info

0  
  0
Wjazd samochodów na Stare Miasto należy pozostawić inaczej pies z kulawą nogą tam nie zajrzy. Będziemy mieli piękne martwe Stare Miasto.
Janusz (2004.01.16)

info

0  
  0
Starowka ma zostać taka jaka jest MARTWA ! tam ma być spokój bo moja żona ma tam dwa mieszkania !
prezydent (2004.01.16)

info

0  
  0
...a pomyślał ktoś, żeby o opinię zapytać autora ( autorów ) przywoływanego tutaj studium posadzek ? Skoro opracowali tak istotny dokument, będący podstawę do dalszych prac - to przede wszystkim oni powinni być wiarygodnym opiniodawcą -
DO (2004.01.16)

info

0  
  0
Na starówce niezbędna jest łatwa komunikacja samochodem... brakuje tam parkingu, ... starówka nie jest na zbytnio zaludniona i może faktycznie okaże się "martwa" jeśli się tam nie da dojechać.
as (2004.01.20)

info

0  
  0
Elbląg to przepiękne miasto z trochę protetyczną architekturą spłodzoną przez architektów z konserwatorką. Żal serce ściska na myśl o tym co przeżyło to miasto przechodząc przez kruszarkę. A powracając do nawierzchni ulic to już na samym wstępie popełniono grzech - Studium posadzek. Posadzki różnią się tym od bruków płytowych i kostkowych tym, że układane są na podsypce a zwyczajne bruki w podsypce. Różnica jest kolosalna parę miast w Polsce już zapłaciło a niektóre wciąż jeszcze płacą duże pieniądze za niewiedzę i głupotę paru przemądrzałków. Co zaś tyczy się krawężników to mają one w nawierzchni ściśle określoną funkcję. Oporniki i krawężniki nigdy nie były dobierane dla niewidomych - im rzeczywiście wystarczy 3-4 centymetry. No cóż, kreatywny specjalista optyk-konserwator może znów napłodzić. Nie należy zapominać że pod wysoki krawężnik dobrze się podjeżdża tylko służbowym samochodem. Ale nie każdy ma służbowy samochód.
petrus (2004.06.18)

info

0  
  0