A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Właśnie pod rządami p.Perlińskiego szpital już dołuje, a nasz szpital jakośsobie daje radę.
Drogi Pracowniku , jak zostaniesz wykopany w grudniu na urlop bezpłatny , to inaczej będziesz piszczał , przecież szpital już nie przyjmuje pacjentow bo nie ma limitów , zainteresuj sie stanem ilościowym pacjentow na oddziałach .... , a nie mając pacjentów szpital nie zarobi na Twoją pensję , już przecież i tak nie masz dodatku premiowego , bo Dyrekcja musi Twoim m.in. kosztem zapłacić niemałe pieniądze za certyfikację oraz remonty , a po nowym roku , jeżeli pieniądz będzie "szedł" za pacjentem to niektóre oddziały będą musiały zwinąć żagle , bo pies z kulawą nogą tam nie zajrzy , chyba że populacja tzw stałych pacjentów , która ma zakodowane w głowie , że jako byli wojskowi muszą leczyć się w Szpitalu Wojskowym ( obecnie tylko z nazwy ) Pozdrawiam Pracownika !!!
O zgrozo !!! Właśnie byłam w tym tygodniu w owym szpitalu. Owszem na tablicach wypisane misje i wizje szpitala. Wszystko na komputerze... a jakże. Od dziś zawisną dyplpmy z certyfikatem ... A co z tego mają pacjenci !! Otóż po półrocznym oczekiwaniu na zabieg okulistyczny , pacjenci są przepisywani na odległe terminy w przyszłym roku. Bowiem już w tym nie wykonuje się zabiegów. Po co więc te certyfikaty, które chwalą działalność szpitala, która polega na prowadzeniu zapisów w zeszytach i wyznaczaniu dat , które nie wiadomo, czy zostaną zrealizowane !!!!
Szpital ten jest obecnie urzędem wyznaczającym terminy operacji w odległej przyszłości.....do tego nie wiadomo, czy kiedykolwiek zostaną zrealizowane. Na okulistykę nie przyjmuje się pacjentów tylko tworzy się kolejkę na następny rok. Informuję, że najblizszy termin to połowa marca.... Nie mogę być pewna czy jest on pewien , bo to mój kolejny termin. Pewnie oślepnę do tego czasu i nie ujrzę certyfikatu. Może to w tych certyfikatach o to chodzi. !!!!
Szital nie leczy tylko pisze projekty jakości , ale gdzie je realizuje ? Na pewno nie w szpitalu wojskowym w Elblągu !!
Właśnie w tym tygodniu doświadczyłam tej jakości !! Zostałam po raz kolejny nie przyjęta w progi tej szacownej instytucji, która teraz jest urzędem, a nie placówką leczniczą. Co robią pracownicy okulistyki,bo pacjentów tam sie nie przyjmuje. Zeszyt ( czyli kolejka na zabiegi) moze prowadzić izba przyjęć. Za co im płaci sie pensje z naszych podatków. Czy dyrektor odbierjacy ISO coś na ten temat moze powiedzieć?
Panie dyr. niedoszli pacjenci czekają na odpowiedź. !!
Panie dyrektorze ojakim standardzie pan mówi !! Przecież teraz wcale nie pracujecie. Czy można w szpitalu pracować nie lecząc ludzi. To zwykłe bluźnierstwo to co pan wygaduje. Pacjenci to też ludzie myślący. Pan nam uwłacza odbierjąc te zaszczyty i chełpiąc się dyplomem. Szpital jest od leczenia, a nie prowadzenia zapisów kolejkowych na zabiegi. Was należy zlikwidować, bo nie wykonujecie tego, do czego jesteście powołani. Oby jak najszybciej.!!!!!!!!!!
Tak to jest -taki z niego lekarz jak i dyrektor.Doprowadził do tego że lepiej się czuje na dworcu w Koluszkach niż w tym szpitalu.A mam porównanie gdyż przeracowałem w tym szpitalu wiele lat.A może by tak ściąć "Króla".