A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
mądralo leś do szkoły odrobić lekcje.
po pierwsze jak powstaną 2 hipermarlety to zatrudnia 600 osob a jezeli nie uda im sie przejac klijentow w normalny sposób to zaczną stosowac damping (beda sprzedawali taniej niz kupili do momentu az konkurecja padnie ) i wtedy pi kostke masla bedziesz dralowal 5 km
po drugie na rynek elbląski wplywa co miesiac okreslona ikosc pieniedzy jezeli laczne powieszchnia tych hipermarketow jest wieksz niz wszystkich sklepow razem wzietych w elblagu to prostym rachunkiem mozna dowiessc ze obroty w pozostalych placowkach spadna o polowe z tej przuczyny ze koszyk wo wydania jest taki sam tylko zostanie podzielony
po trzecie kupcu protestuja jak dobrze słysze przeciwko idiotycznej lokalizacji prosze bardzo kto ma chęć na supermarket to droga wolna na obwodnicy jest ugorow po horyzont niech tam wybuduja i 10 takich to sie beda ciali miedzy soba i to dopiero bedzie zabawa
po czwarte na żeromskiego i Komenskiego sa dwa szpitale a wokół pełno domów moze ci sie kiedys zdazyc ze bedziesz potrzebowal tam dojechac i zycze powodzenia
Niech w Elblągu powstanie max.hipermarketów.Po co jeździć do Gdańska i tam wydawać pieniądze?
A tych wspaniałych "kupców" zaprosić na szkolenie do spermarketów w kwestii obsługi klienta,atrakcyjności cen.
I właśnie o to chodzi ! Niech nasi kupcy nauczą się obsługi klienta,a konkurencja im nie zaszkodzi.
Pracuję w handlu, zaś żona nie ma pracy już od dwóch lat. Kilka hipermarketów w Elblągu będzie dla mnie równoznaczny z utratą pracy, ponieważ nawet i bez nich sklep przynosi minimalne zyski. Wtedy w hipermarkecie będzie mnie interesował jedynie dział z ziemniakami, bo na nic więcej nie będzie mnie stać.
Takich osób jak ja będzie kilka tysięcy.
Marcinie, jeżeli sklep przynosi minimalne zyski to może czas go zamknąć, dając szansę innym. zwróć uwagę, że już dzisiaj dużo osób nie jest stać na zakup ziemniaków w naszych sklepach z wywindowanymi cenami. Hipermarmarket może być ich zbawieniem. Jestem za powstaniem marketów, lecz na skraju miasta. Powstać i tak powstaną to jest nieuniknione.