63
03.04.2003

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Nam Polakom to zawsze żlę, są hipermarkety - niedobrze, nie ma - jeszcze gorzej. A ja lubię robić zakupy w hipermarkecie. i nie zbankrutuje od tego żaden drobny sklepikarz, bo do hipermarketu jeżdżę czasami a na co dzień robię zakupy w małym sklepie na moim osiedlu. A jak w Elblągu nie było takich dużych sklepów to mnóstwo ludzi jeździło do Gdańska i tam zostawiało pieniądze. Ale malkontenta nigdy nie zadowolisz!
ja (2003.04.04)

info

0  
  0
Kochani, te cykliczne nibyDyskusje na temat hipElmarketów są już na poziomie seriali brazylijskich/meksykańskich.
rwel (2003.04.04)

info

0  
  0
Ta budowa już od dawna miała być skończona, jakoś nie mamy szczęścia wszystko nam się opuźnia.
Gien (2003.04.04)

info

0  
  0
no niee....
peka (2003.04.04)

info

0  
  0
Po powstaniu Hiperkrowy obroty w małym osiedlowym sklepiku mojego znajomego nome omen wzrosły. Zastanawiam się czy tak naprawdę markety zabijają małe sklepiki.
Jerry Seinfeld (2003.04.04)

info

0  
  0
ZAKŁADY MIEJSKIE??? A CO TO TAKIEGO?
(2003.04.04)

info

0  
  0
popatrzcie jak takie inwestycje przeprowadza sie na zachodzie, buduje sie wielkie sklepy kilka roznych branz kolo siebie w malych miescinkach oddalonych 40-60km od kilku miest wiekszych, 1-2 razy w tygodniu mieszkancy i wlasciciele malych sklepikow jada sie tam zaopatrywac w produkty na caly tydzien, firmy proponuja promocje przescigajac sie w obnizkach, cale rodziny wyjezdzaja "na piknik" do sklepu, nikt nie zatruwa zycia w miescie wieklim brzydkim czyms czemu tego w gronowie nie wybyduja tylko mi tu pod nosem, teraz na zeromskiego i komenskiego bedzie sie krecilo pelno zlodzieji jak pod 'chipernowom' czemu nikt nie popatrzyl na gdansc jak tam jest brzydko - to miasto sklepow nieczego wiecej, bylem w gdansku u kolesie .. ta gdzie.. no tam kolo... no tego co nie dawno mu sie tam sufit zawalil ta.... zawalil sie no... no co ty ja tam nie chodzie bede mial teraz w elblagowiu leklerka i mam w duszy gdansie sklepy
jestem za.... (2003.04.04)

info

0  
  0
bardzo dobrze jestem za hipermarkietami moze sklepiki zjadą z cenami a nie tylko dorobić sie jak najszybciej
hipermarkietowiec (2003.04.04)

info

0  
  0
a ja wole jednak jesc "normalne(?)" zarcie, bez extra e-dodatkow, nakrecanymi terminami waznosci, zmyta plesnia z miecha itp. itd. - do tego prowadzi "obnizanie kosztow" - a to wszystko oczywiscie dla szanownego klienta, by odzywial sie dobrze, do poznej starosci uzywal [jajowych;)] rowerow itd... wszystkim znajomkom ze sklepami po hiperkrowie spadly obroty. Gdanski market "polozyl" firme rybna innego znajomka - w imie zasady "duzy moze wiecej" - przeciez plotki takiej krowie nie podskocza, nawet wiekszosc z nich "nie ma" swego prawnika. Budowa hipermarketow i dymanie firm wykonawczych [tzw. "zaciaganie u nich kredytu" ;)] - rowniez w imie w/w zasady to juz historia na gruuby serial wenezuelski...
Rysiek Fawier (2003.04.04)

info

0  
  0
Przykro mi, ale ja znam sklepy, małe sklepy w Elblągu, które też sprzedają nie świeży towar, potrafia wciskać ludziom g.... wmawiając że to jest świeże. Więc nie jest to domena hipermarketów.
(2003.04.04)

info

0  
  0