A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
300 tysiecy referendum. czy warto? warto.
autor tekstu chyba sugeruje, ze skoro jest zle, to niech to bedzie nadal \"znane\" zlo, a nie jakies nowe.
to mi przywodzi na mysl stwierdzenie naszego rzadu, ze w 2013 roku sytuacja bedzie zla, ale stabilna.
no wlasnie, jak nie bedzie referendum, to bedzie zle i stabilnie - czyli dolek bez szans na wyjscie z niego.
cudnie.
realizacja uprawnien demokracji to pieniądze nie zmarnowane wręcz przeciwnie-dobra inwestycja. Referendum to przypomnienie politykom ze należy realizować obietnice wyborcze i służyć meszkańcon. Trzeba być skromnym jak HS wtedy ma się szacunek.
@Czytelnik_MOBI_60361,czy ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Powiedz mi jaki jest sens wydać kase gdzie w 2014 roku będą kolejne wybory? Co takiego nowy prezydent będzie mógł zrobić w rok czasu? CO? CO? CO? W 2014 są kolejny wybory PO CO WYBIERAĆ PREZYDENTA NA ROK!
brałem udział w wyborach samorządowych w 2010r. i w radzie zasiadają moi reprezentanci, proszę więc o podjęcie uchwały nie zezwalającej na pokrycie kosztów referendum z miejskich pieniędzy, oczekuję że organizator wyłoży swoją kasę lub przedłoży promesę kredytu na pokrycie kosztów tego głosowania
czy Czytelnik_MOBI_60361 ma jakiś filtr włączony i nie widzi pytań kierowanych do niego lub celowo ignoruje i tylko kurz wznieca? Przypomina mi to 2-latka, który się złości, nie panuje nad emocjami, ale tak do końca to dokładnie nie wie o co mu chodzi; )
organizatorem jest ponad 90% mieszkańców. Jak taki mądry jesteś to ja żądam żeby na wycieczki i głupoty Fasoli kasę wykładali jego kolesie.
Co znaczy 300 tys przy 4 mln ostatnio wyrzuconych w błoto aż strach dać im ten rok więcej!
"brałem udział w wyborach samorządowych w 2010r. i w radzie zasiadają moi reprezentanci" może i twoi ale nie nasi.
Po co marnować pieniądze na co 4-letnie wybory Nowaczyk na króla!
Drodzy przedmówcy - proszę o odrobinę powagi. Po pierwsze koszty referendum to koszty wydane bezpośrednio do rąk elblążan. To nie są pieniądze stracone bo pozostaną w naszych kieszeniach. Pieniądze stracone wywożą z Elbląga firmy i pracownicy firm z Olsztyna czy Iławy. Taka jest prawda o ekonomii tego miasta i przeciw temu protestujemy z determinacją samobójców. Same koszty referendum to ogrzanie pomieszczeń i tak ogrzewanych druk zawiadomień i i list - już. To koszty niewielkie. Tyle że ciągle zapominamy o co chodzi - o samorządność miasta. O uszanowanie naszej woli przynależności do Pomorza. Koledzy Pana Słoniny sprzedali nas za swoje posadki. Pis tego nie ruszył a PO ma to gdzieś i nic nie robi. Wszystkie opcje polityczne sprzedały nas dla swoich partykularnych interesików. I to samo z czynszami czy wodą lub śmieciami. jeśli się nie zorganizujemy jako społeczność będzie po nas bo nikt o nas nie dba. Szukajmy kogoś kto to zmieni. Kto będzie wyżej cenił nas niż partyjne stołki Mówił nam prawdę i realizował nasze decyzje. Szybko sprawnie i tanio z korzyścią dla nas nie dla siebie. ..