UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Drodzy przedmówcy - proszę o odrobinę powagi. Po pierwsze koszty referendum to koszty wydane bezpośrednio do rąk elblążan. To nie są pieniądze stracone bo pozostaną w naszych kieszeniach. Pieniądze stracone wywożą z Elbląga firmy i pracownicy firm z Olsztyna czy Iławy. Taka jest prawda o ekonomii tego miasta i przeciw temu protestujemy z determinacją samobójców. Same koszty referendum to ogrzanie pomieszczeń i tak ogrzewanych druk zawiadomień i i list - już. To koszty niewielkie. Tyle że ciągle zapominamy o co chodzi - o samorządność miasta. O uszanowanie naszej woli przynależności do Pomorza. Koledzy Pana Słoniny sprzedali nas za swoje posadki. Pis tego nie ruszył a PO ma to gdzieś i nic nie robi. Wszystkie opcje polityczne sprzedały nas dla swoich partykularnych interesików. I to samo z czynszami czy wodą lub śmieciami. jeśli się nie zorganizujemy jako społeczność będzie po nas bo nikt o nas nie dba. Szukajmy kogoś kto to zmieni. Kto będzie wyżej cenił nas niż partyjne stołki Mówił nam prawdę i realizował nasze decyzje. Szybko sprawnie i tanio z korzyścią dla nas nie dla siebie. ..

Mariusz Lewandowski