A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Człowiek posiadający status maturzysty powinien mieć zdany egzamin ze znajomości MATEMATYKI, FIZYKI LUB BIOLOGI i przynajmniej DWÓCH JĘZYKÓW EUROPEJSKICH nie będących jego językiem ojczystym. Matura z religii to zamiennik "matury" ze skoku w dal albo skoku na piwo, moim zdaniem. Hero.
To nie jest prawda. Tysiące ludzi, dziś uznanych za najwybitniejsze umysły świata świata kończyło szkoły katolickie. Ci co dziś są uznawani za geniuszy w dziedzinie sztuki, łącznie z muzyką miało mecenasów w hierarchii kościelnej. To na zamówienie ludzi ściśle związanych z kościołem, powstawały budowle o unikatowych wartościach. Bazyliki czy obrazy o tematyce religijnej, są podstawą i świadectwem koherentności między człowiekiem, a stwórcą. Brak wiary nie jest przeszkodą w uznaniu prawdy oczywistej. Człowiek bez znaczenia jakiego jest wyznania, obdarzony jest wolą. A ta mu dyktuje komu poświęca, dedykuje swoje dzieło. Religia jest nauką, albowiem wywodzi się z nurtu filozoficznego. Kiedy jak w każdej nauce doszło do rozłamu, religia zyskała tyle samo zwolenników, co przeciwników. Można się z tym godzić, lub nie, ale nie można udawać że nie ma nauki kościoła. Przecież nikt nie zaprzecza, że istnieje buddyzm czy islam. O roli w życiu wyznawców tych religii, wie każdy mądry człowiek. Każdy kto stawia tamę przeciwko ludziom myślącym inaczej, kiedy próbuje negować Ich poczynania, neguje podstawy i wartośći systemu demokratycznego. Do wolności wyznania. Do pełnej wolności egzystencji. Żyję jak chcę, wierzę w co chcę.
Zatem p. Aborygenie nie byłby Pan prezydentem Stanów Zjednoczonych, bo tam przysięga się na Biblię.
Ponoć w Niemczech, w Austrii, Słowacji można maturę zdawać z religii. Po wynikach ekonomicznych tych państw wnioskuje, że nie jest to zły pomysł. To samo dotyczy sądów. Widzieliście rozprawę w sądzie w Austrii, na stole stał krzyż. Rozprawy są krótkie i wyroki sprawiedliwe. A u nas. Kiedyś też tak było. Ale to było jeszcze przed IIWŚ
Austria to specyficzny kraj- ponoć Czesi co nie zdążyli zostać. .. .. Germanami. .. .
ad rem. .3 godzinny jęz. polskiego, 3 godziny matematyki, 3 godziny WF, 2 godziny religii i 1 godzina fizyki w średnie szkole techniczne to produkuje raczej proroków niż fachowców. .. .
Polska to KLECHOLANDIA mają umowę konkordatową doją wiernych ile wlezie włażą z buciorami do szkół w przeciwieństwie do innych wyznań i jeszcze im mało! ja to całe czarne towarzystwo wsadziłbym w autokary i wywiózł do ich państwa Watykanu oraz papy który pochodzi z niemiec
Wcale nie jestem za tym, aby na siłę podnosić rangę religii w szkole poprzez uczynienie z niej przedmiotu maturalnego, bo znając przekorę młodych ludzi skutek będzie wręcz odwrotny. Ale nie jestem w stanie zrozumieć po co posyłacie swoje dzieci na lekcje religii skoro nie ma takiego obowiązku? No po co? W mojej klasie była jedyna osoba innego wyznania, ktora nie uczęszczała na religię i nikt, ale to nikt jej nie dokuczał, byla lubiana i szanowana przez innych. A ci, którzy przychodzili na te lekcje, trudno tu mówić o nauce, w większości albo ignorowali księdza albo bezczelnie mu przeszkadzali. Matura z religii na pewno nie uzdrowi tej sytuacji. Połączcie dzieci/młodzież z różnych klas, zredukujcie liczbę katechetów do tych najlepszych i zafundujcie lekcje religii tym, ktorzy faktycznie chcą zgłębiać ten przedmiot. Kto nie jest zainteresowany-wynocha z wilczym biletem. Ale czy kler sie na to zgodzi, watpię, to było by zbyt proste.
co to znaczy wynocha z wilczym biletem dewocie ? Religia powinna być w budynkach kleru a nie w świeckich szkołach rozumiesz. Polska nie jest krajem wyznaniowym. Zobacz w konstytucji dewocie.
Taaak powodzenia! Może jeszcze zbędny polski i niepotrzebną matematykę usuńcie. Religia to intymna sprawa człowieka, sprawa duchowa - a nie nauka. Co jeszcze dla kasy wymyślicie panowie w koloratkach? Im więcej naciskacie, tym bardziej młodzi odchodzą, czy też są na taką religię obojętni. Może jakiś pomysł na nowatorskie prowadzenie mszy i grzeczna zachęta, a nie narzucanie na siłę. To z zmuszaniem do wiary czy straszeniem diabłem nie wyjdzie, nie te czasy. Młody człowiek woli smartfona od waszego skamieniałego nauczania. Nie tędy droga.
Jeżeli ma się masło w głowie, to nie należy wygłaszać poglądów śmiesznych i źle świadczących o człowieku który je obwieszcza. Tym bardziej jest to śmieszne, gdy osoba podpisuje się jeszcze jako '' katolik ''. Religia jest w kręgu teologi i jest nauką. Wykłada się ją na KUL, PAT. Nie jest '' intymna '' albowiem nie jest skrywana. Ci co przekraczają bramy kościoła nie są przecież '' intymni ' Co najwyżej jest prywatną sprawą każdego z Nich. To w końcu gwarantuje Konstytucja. A chrzest Mieszka I i Chrystianizacja kraju, dotychczas pogańskiego i nic nie znaczącego w Europie, dobitnie wskazuje o słuszności wybranej drogi przez Mieszka I. To jedno z największych osiągnięć władcy polski, a skutki dalekowzroczności Mieszka I przynoszą korzyści do dziś.