A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Mam nadzieję, że Pan trener Sośnicy nie tłumaczył porażki "grypą jelitową" tak , jak czytałem po meczu w Elblągu.
Czy ja powiedziałem, że chcę pisać do portelu? Nie przypominam sobie. Jako odbiorca mam prawo do wyrażenia swojej opinii i tyle. Mamucie, gdybym chciał pracować w mediach na pewno nie zacząłbym tego robić od publicznej krytyki. Spróbowałbym w inny sposób, zapewne ci znany.
Mam swoje interesujace zajęcie, które pochłania mi wiele czasu. Chciałem po prostu zwrocić uwagę na poziom a tu taka "afera".
Powiedz, czy nie mam racji pisząc, że teksty są opóźnione? A może nie ma błędów w tekstach?.
Życzę miłego dnia
Kibic powiem tak: Jak przyszło co do czego to po prostu wymiękłeś (czyt. spękałeś). Niestety ale tak to trzeba nazwać. Ja też nigdy nie pisałem w żadnej gazecie ale za to na forum publicznym nie obrzucam najgorszymi epitetami ludzi, którzy robią coś dla Elbląga, a tak trzeba powiedzieć o dziennikarzach Portela - wszystkich bez różnicy sportowych czy nie. A po drugie warto przeanalizować sytuację lokalnej prasy na naszym rynku. Jestem użytkownikiem Internetu od ponad dwóch lat i codziennie mam dostęp do sieci. Ponadto staram się na bieżąco kupować nasze lokalne gazety czyli np. Dziennik Elbląski czy Głos Elbląga. I teraz tak. W poniedziałek czytam informacje na Portelu, które umieszczane są o różnych godzinach. Taka widocznie ich specyfika, że nie dają wszystkich tekstów na raz. Ale idzie wytrzymać. Ale za to mam co poczytać. I teraz skupiam się tylko na sporcie choć czytam wszystkie działy. Np. tekst o meczu EB Start jest dość długi i mogę się z niego wiele dowiedzieć. Tak samo jest z innymi tekstami nie mówiąc już o lidze halowej, która opisywana jest bardzo szeroko. Teraz weźmy np. Głos Elbląga. Teksty w tej gazecie są umieszczane z kilkudniowym opóźnieniem choć to przecież dziennik. Więc choćby z tego już powodu nie ma co dalej rozmawiać na temat tej gazetki. Idźmy dalej - Dziennik Elbląski. W poniedziałek mamy tam dodatek sportowy, jednak więcej w nim informacji z Olsztyna i regionu niż z Elbląga. Ostatni mecz EB Startu opisany jest zaledwie w kilku zdaniach, nie mówiąc już o halówce, która idzie dopiero we wtorek i to w dość miernej jakości. Tak więc wolę cały dzień poczekać na teks z Portela niż np. kupić Dziennik i przeczytać o jakimś meczu 4-5 zdań. Teraz skupmy się na błędach. Zarówno w Portelu jak i papierowych gazetach jest ich pełno. Zresztą nie dziwię się, gdyż błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi. Ja też nieraz w pracy popełnię jakąś gafę ale to jest normalne - człowiek to istota omylna i nikt tego nie zmieni. Pamiętam ostatnio jak w DE na zdjęciu był ktoś inny a w podpisie chodziło o zupełnie kogoś innego. Z tego co wiem to też jest poważny błąd, a mimo tego nikt nie powybijał jeszcze dziennikarzy z tej gazety. Tak wiec jak widać można na ten temat mówić jeszcze długo, ale przychylę się do słów mojego przedmówcy o niku czytelnik:”... społeczeństwo naszego kraju tylko narzeka i krytykuje wszystko i wszystkich ale to nam wychodzi najlepiej i na chłodno”.
Pił/k/a nie jest redaktorem portelu! Honorowe słowo kibica. Pił/k/a jest za krytyką jak najbardziej! Ale jestem zdania ,że tylko życzliwością można dla elbląskiego sportu coś zrobić. Cieszę się ,że nie tylko ja mam takie zdanie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Kibicu- krytyku tak trzymaj , to będziemy mieli o czym podyskutować.
Najwyraźniej mamy inne definicje najgorszych epitetów Mamucie, no cóż język polski to skomplikowana materia. Muszę przyznać się, że Twoja ocena gazet z naszego miasta jest niezła, podoba mi się. Też swego czytywałem "papierówki" ale mi przeszło mniej więcej z tych samych powodów co Twoje.
Dlatego właśnie, gdy powstała gazeta internetowa miałem nadzieję, że będzie szybko, rzetelnie, lepiej. Niestety Redaktorzy, którzy o dziwo wywodzą się z redakcji papierowych (nie są nowicjuszami), pracują tak jak w dawniej. Internet jest uznawany przez fachowców za najszybsze medium na rynku. I tego oczekuję od tego medium, szybkości, odgrzewane kotlety nie są tak smaczne jak świeżo upieczone - chyba się z tym zgodzisz?
Wydaje mi się, że nie powinniśmy porównywać internetu do prasy, szczególnie elbląskiej. To nie ta liga według mnie.
A, że używam ostrych słów... Może inaczej nie można?
No i co po tej niespodzianc? Wczoraj potwierdzilo sie ze jestesmy slabi. Ja wiem sedziowie. Ono moga 2-3 bramki zdobyc, ale nie tak ze w II polowie zdobywamy 6!!!!!! bramek. Niestety zle sie stalo ze Ringwelski to zostawil. Za rok bedzie lepiej. pa