30
27.01.2003

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Przyznaję - płyty nie widziałem, ale zapewne (vi de artykuł) niczym nie różni się od popularnych folderków powielających ostukane teksty i zwroty. A TAK POZA TYM - PRZECA KTOŚ TĘ PRACĘ ODBIERAŁ. Chyba, że kupił w ciemno, na pniu. Albo rzecz bardzo prozaiczna - nie grzeszy umiejętnościami z tej dziedziny. No dobra, dajmy temu pokój - choć spożytkowane pieniądze samorządowe wyrzucono w błoto. W sumie to nie ma znaczenia, komu zlecono. Wymogi są jedne - profesjonalne wykonanie. A ponieważ zlecono bzdet to i bzdet odebrano. W Elblągu jest tylu entuzjastów turystyki, rekreacji i biznesu dobrze usytuowanego, nie pojętego inaczej, że z powodzeniem można było nawet tą rzecz puścić na żywioł. Oczywiście koordynator byłby wskazany - nie koniecznie urzędnik. A tak poza tym gdzie są wszystkie podmioty gospodarcze bezpośrednio zainteresowane promocja miasta i jego na ten przykład możliwości inwestycyjnych. Wszystko śpi w nogach. Żeby coś robić, trzeba mieć nadzieję, że się to zrobi. Lew Mikołajewicz Tołstoj (1828 - 1910)
AborygenMiejscowy (2003.01.27)

info

0  
  0
Plyty nie widzialem. Ale sadzac z dotychczasowych dzialan promocyjnych miasta moge w ciemno powiedzic, ze... Bram mi slow.
blados (2003.01.27)

info

0  
  0
Sam znam kilku ludzi w Elblągu którzy by to świetnie zrobili, bardziej z sercem i rzetelniej, a przede wszystkim dogłębniej. Wystarczyło by ich tylko zachęcić!!! (finansowo)
Szary Obywatel (2003.01.27)

info

0  
  0
http://www.wielkarzeczpospolita.net/m_elblag.htm
Defacto (2003.01.27)

info

0  
  0
Hahahaha !!! :)Poplakalem sie ze smiechu czytajac link powyzej.Naprawde niezle teksty i zdjecia prosze o wiecej.Nie ma jak rzetelna praca odpowiednich organow.:)
czytelnik (2003.01.27)

info

0  
  0
(vide artykuł), a nie (vi de artykuł)
policjant (2003.01.27)

info

0  
  0
Szkoda, że pani Joanna Torsh nie pisze gdzie płytkę można nabyć i za ile. Pytanie tylko czy warto? Recenzja nie zachęca, a obawiam się, że rozczarowanie dziennikarki nie jest bezpodstawne. Szkoda, że ktoś kupił bubel. Gdyby ogłosić w E l b l ą g u konkurs, to założę się, że nawet wielu amatorów, ale elblążan, przygotowałoby bardzo interesujące materiały/pomysły, z których można by zrobić super płytę.
szeba (2003.01.27)

info

0  
  0
Takie buble powstają w całym kraju. Ostatnio miałem watpliwą przyjemność spławiać podobną firmę, która pod patronatem marszałka województwa chciała wydać podobną płytkę nt. woj. warm.mazurskiego. Dostają z urzedu papier podpisany przez Marszałka/ prezydenta itp.. (niepotrzebne skreślić) i jadą od firmy, do firmy bajerując jaki spotyka Nas zaszczyt, bo wytypowano nas do tego projektu. Od mojej firmy chciano za ten bubel 4.000 złotych (tak, tak 4 tysiace), a na CD miało być tych firm STO (100). Łatwo policzyć ile by to kosztowało. Władcy naszych miast, albo nie znają się na tym, albo są naiwni, albo .....
kierowca bombowca (2003.01.28)

info

0  
  0
Pani redaktor Joanna Torsh stawia wiele zapytań, a jednocześnie sama chroni sprawców przedmiotowego bubla na CD. Nie wierzę w to, że płyta nie zawiera stopki redakcyjnej oraz informacji o prawach autorskich, a jeżeli tak, to powinna ją tu przytoczyć. Pomijając samo wykonanie prezentacji, to za treści merytoryczne zawarte na CD chyba odpowiada ktoś imiennie? Przypuszczam, że firma z Bydgoszczy dostała materiał o Elblągu przygotowany do publikacji? Myślę też, że ktoś kompetentny zweryfikuje zawartość płyty i oceni, czy nadaje się do publicznego upowszechnienia, bo skutki z tego/ wnioskując z artukułu/ mogą być fatalne.
oset (2003.01.28)

info

0  
  0
szeba! Chyba zweryfikujesz swoje opinie,( post „Wszystko piękne”), o mocy sprawczej wydziału promocji miasta.:)
oset (2003.01.28)

info

0  
  0