20
19.11.2002

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Jest takie powiedzenie "im więcej potu na poligonie, tym mniej krwi w boju". Odnosi się do wszystkiego. Do nauki w trakcie kursu też. Dwóch 17-letnich panów M. zdało bez niczyjej pomocy egzamin za pierwszym razem. Przykładali się jednak do nauki a nie liczyli ,że ktoś za nich zapłaci. I teraz rodzice dają im samochody bez stresu, że coś się stanie lub poniesie ich fantazja.... Dzięki temu nauczyli się też odpowiedzialności i za innych. Kończąc uważam, że należy teraz pozabierać prawka tym co dawali te łapówki. Przecież oni stanowią realne zagrożenie na drogach. Niech zdają od nowa.
Rysiek M. (2002.11.20)

info

0  
  0
Dobre sobie, na mój gust to 1/2 kierowców potraciłaby prawko gdyby musieli zaliczyć plac manewrowy, przecież tam się pierdół czepiają, zatoczka z dokładnością dostosowaną do stopy pewnego egzaminatora i co takiemu jegomościowi zrobisz? ma prawo w końcu egzaminator.Przyznam że mam prawko kilka lat i ciągle jeżdżę a nie jestem pewna czy udałoby mi się w stresie zaparkować równiutko i prostopadle do belki. Nie wspomnę już o stanie technicznym aut egzaminacyjnych, przy wrzucaniu wstecznego potrzebne mi były obie ręce. A i kultura osobista egzaminatorów pozostawia wiele do życzenia-byłam świadkiem jak młoda dziewczyna zaliczała manewrowy, jakie teksty leciały pod jej adresem to głowa mała. I za co my płacimy niemałe w sumie pieniądze? I jeszcze jedna myśl- jak kandydat na kierowcę nie może zdawać testu na komputerku (ciekawe dlaczego,wzrok czy brak refleksu?) to może nie powinien mieć również predyspozycji do jeżdżenia autem?
BMW-uszka (2002.11.20)

info

0  
  0
To bardzo budujące wreszcie koniec z łapówkarstwem!? Ale zaraz, jak się wezmą za lekarzy i zaczną ich zamykać to kto będzie nas leczył, a co będzie jak ktoś w policji wpadnie na pomysł, żeby zacząć zamykać swoich kolegów po fachu, wtedy nie bedzie w ogóle miał kto kogo zamykać!
frustrat (2002.11.20)

info

0  
  0
Po usłyszeniu tej wiadomości zrobiło mi sie lżej na duszy. Może skończy się wreszcie horror dla dobrze przygotowanych kursantów którzy mieli małe szanse na zaliczenie egaminu "bez pomocy" przy pierwszym podejściu. Mam również nadzieję, że oczyści się atmosferę wśród ośrodków szkolenia. Niestety dobrze pracujące ośrodki mają małą szansę na dużą ilość kursantów ponieważ większość idzie na "łatwiznę"- po co się uczyć jak i tak zdam. Efekty widzimy na naszych drogach. Mam również nadzieję, że znajdą się osoby które zdecydują się mówić na temat łapówkarstwa panującego w Elbląskim WORD, o czym wszyscy, poza szefem WORD, w Elblągu wiedzą.
mila (2002.11.20)

info

0  
  0
Z łapówkami jest jak z każdym towarem i prostytucją jest popyt to jest podaż. Jeżeli gamoń chciał mieć prawko za wszelka cenę, to czemu na tym nie zarobić .Tylko niechcący przeszło na innych. A poza tym to system i przepisy są do bani i sprzyjają braniu. Kiedy z 10 lat temu napisałem ze powinno się płacić za przygotowanie przyszłego kierowcy do nowej roli, a nie za kurs to patrzono na mnie jak na wariata. Chodziło o to by szkolący dostał zaliczkę za szkolenie i resztę forsy za ZDANY EGZAMIN czyli za skuteczne nauczenie jazdy. Może instruktor płaciłby łapówki, a może nie ,ale nie kursant. Tak bardzo ten pomysł godził w interesy grupki ludzi ,że nie było mowy o tej modyfikacji. Może lepiej jest zapobiegać niż leczyć.
debil (2002.11.20)

info

0  
  0
jeżeli od samego początku dasz sie skusić na propozycje instruktora to przestajesz myśleć o egazminie, to wiem od znajomych, ale jeżeli przypilnujesz swoich interesów i wyjeździsz wszystko co do minuty ( za to płacisz ) to masz duże szanse zdać bez żadnej pomocy. Ja to zrobiłem za pierwszym razem i było całkiem miło.
fredek (2002.11.21)

info

0  
  0
pilnujcie instruktorów, oni zyją z naszych pieniędzy i nie zawsze dokładnie liczą wyjeżdżone godziny, im więcej poćwiczysz na placu i w mieście i dokładnie rozliczysz się z facetem z wyjeżdżonych godzin oczywiście masz większe szanse. Trening czyni no może nie od razu mistrzem, ale sa to ważne sprawy przed egzaminem. Wymieniałem opinię na temat czasu jazdy czekając na egzamin.
włoch (2002.11.21)

info

0  
  0
Jest tylko jeden winny w tej sprawie, to prawodawca, który ustawił przepisy pod łapówkarstwo.
Toni (2002.11.24)

info

0  
  0
Nareszie ktoś się za to wziął. Proponuję dalej no bo to jest wierzchołek elbląskiej góry lodowej.Trop z sprawdzaniem zaświadczeń o przeciwwskazaniach do pracy na komputerach bardzo celny. Niemalże 99% to .......??Pogadajcie panowie policjaci z ludżmi. Dużo wiedzą. Powodzenia!!
Ścibor (2002.12.01)

info

0  
  0
Jestem z Wroclawia i zdaje egzamin po raz czwarty bo egzaminator mial miarke w oczach. Tutaj rowniez slyszalo sie o tym ze cale to towarzystwo egzaminujace jest skorumpowane. Podobno policje rozgonila cale to towarzystwo, ale ja sam nie wiedzialem czy to prawda, dopuki nie zaczolem zdawac. Okazji jest sporo. Ale rachunek jest prosty, jesli zdajesz po raz enty to za kazdy egzamin placisz 79 zl. Plus kolejne jazdy, ktore muszisz wykupic po trzech nie zdanych egzaminach. Przy dziesieciu podejsciach jest to juz 790 zl. Plus o 300 zl. za jazdy dodatkowe. Nie popieram dawania kasy za egzamin, ale rachunek jest prosty. Prawo daje mnustwo mozliwosci do lewych pieniedzy dla egzaminatorow
Kursant, Wr. (2004.03.07)

info

0  
  0