A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Dadzą na tace 7400 i będzie po sprawie.
He,he. Czarny ściemnia. przecież to tylko człowiek :-)
Xmen - brawo za prawidłową odpowiedź ! "A Bóg osądzi..."
to ma księdza w rodzinie tego bieda ominie. Co mu zrobią - pieniędzy nie ściągną bo przecież nie ma dochodów.
Ludzie komantatorzy! Szastacie słowem Bóg bez bojaźni. Ktoś coś napisze, a wy się podniecacie, komentujecie i co najgorsze mieszacie do tego Boga. Zastanawiam się co dalej będzie z nami polakami ... w większości katolikami. Zostawcie Boga w waszych dysputach i nie szastajcie jego imieniem! Nie kuście i nie prowokujcie losu. Co się z tym narodem dzieje! Czy to trzeba jakiejś tragedii by siedzieć w kościele i płąkać "Ojczyzne wolną racz nam wrócić Panie..." i tym podobne osobiste żale. Zrozumie ten co mam na myśli, kto pamięta i naprawdę wierzy w Boga.
Ja wierzÄ™ w krasnoludki.
Ja do osoby, której "się zebrało". Po przeczytaniu Pani(a) gróźb pod adresem powołujących sie na Jego imię, czuję się zobowiązany dodać parę słów do mojego użycia CYTATU z wypowiedzi "Parafianki". 1* Na terenie kościoła złamano 7 przykazanie (dokonano kradzieży). 2* Z powodu mało przekonujących wyjaśnień księdza, padło wiele cierpkich słów, czasem łamiących 2 przykazanie (choć nie jestem przekonany, czy w TEJ sprawie imię Jego wzywane było niepotrzebnie) 3* Czy łamanie któregoś z przykazań mocniej "kusi i prowokuje los". 4* Nie wiem jak innych, ale mnie co najwyżej pobudza do myślenia, gdy "ktoś coś napisze" ("podniecam" się zupełnie czymś innym). 5* Śpiewając: "Ojczyznę wolna racz nam wrócić..." nie traktowałem tego, jako "osobiste żale", ale zupełnie co innego. 6* Gdy widzę pisanie Jego imienia z dużej litery, a nazwy narodu z małej, to pytam: co dalej będzie z nami, Polakami?
a moim zdaniem, jeszcze wielu takich "niewiedzących" o tym, co się w jego kościele dzieje, prawi nam fanabery z ambony, jak wychowywać np dzieci (których sami nie mają). Wiem z dobrych źródeł, że właśnie tacy jak ten ksiądz, pouczający nas o moralności i etyce, sami mają kusiciela pod sutanną i nie potrafią oprzeć się pokusom różnej maści. I może lepiej by to wypadło, gdyby zamiast mówić, że o niczym "biedaczysko" nie wiedział, rzekłby od razu: "WIEM... ALE...NIE POWIEM..." To tyle.
O potego slowa pisanego. Wiekszosc jest w stanie uwierzyc w najgorsze oskarzenia, jesli to jest napisane, ale czy to jest prawda? Z tego co sie dowiedzialem od znajomej z parafii :1 podlaczenie ma byc nie do silnikow a do zegara ktory od lat nie dziala, 2.co roku sa inspekcje i niedawno byla wymiana licznikow, 3.ksiadz zarzadal niezaleznej ekspertyzy co do wieku podlaczenia.
Dla kazdego myslacego czlowieka same narzucaja sie pytania: kto na tym najbardziej skorzysta(l), czy ksiadz i parafianie ktorzy przez lata regulowali zegarki patrzac na zegar koscielny ,niestety zepsuty ale napedzany kradzionym pradem.
A moze jak redakcja portalu uwaza parafienie przez lata wsluchiwali sie w bim bom dzwonow i ksiedza lamiacego jak niktorzy juz skrupulatnie wyliczyli przykaznia Boze i prawa ludzkie a moze jeszcze i wiecej jak "dziewczynka" sugeruje. Myslenie ma zdecydowana przyszlosc, bo na pewno nie terazniejszosc.
Każdy orze jak może. Jeden zbiera na stocznię i nie rozlicza, inny ładuje straszną kasę w dzwony, bo Matka Boska inaczej go nie usłyszy, następny rozpyla 800 tys. pomiędzy parafią i kurią, mniejsi muszą się zadowolić elekktrycznością. A co to ma wspólnego z katolicyzmem ? Ludzie, obudźcie się, nie popierajcie badziewia.