21
21.10.2002

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Dlaczego tak jest, że gdy zamieszcze swoja opinie do artykułu, to ten spada z czołówki? Np. ostatnio "Memoriał do władz". Przecież był późniejszy od tego?
oset (2002.10.23)

info

0  
  0
Tak z retrospektywy !!!Już w styczniu (2002-01-09) jeden z userów, nick Grajdołek, słusznie zauważa: - Zarówno skarga konstytucyjna, jak i wcześniejsza skarga do strasburga to błąd formalno - prawny wnioskodawcy. Przestrzegałem przed tym pana Rembelskiego, ale nie chciał mnie słuchać. Sąd w Strasburgu słusznie odrzucił skargę i wskazał, że jest w Polsce droga prawna umożliwiającą zmianę granic. Mało tego - są miejscowości, które już z niej skorzystały (czyli nie jest to droga martwa, tylko na papierze ale realna do przejścia). Wszystko jest w odpowiednich ustawach i rozporządzeniach. Ale w Elbagu nigdy tak naprawdę nie było woli lokalnych polityków - decydentów, by z tej drogi skorzystać (niby zaczęto ale była to tylko symulacja - takie mizdrzenie sie przed wyborcami, że "no przecież robimy - zrobiliśmy konsultacje - widzicie!". Konsultacje okazały się zwykłą hucpą - chocholim tańcem - zrobieniem sobie kuku z ludzi - zagraniem na nosie tym wszystkim, którzy uwierzyli, że rządzący miastem chcą naprawdę zmienić województwo. Im zależało na dogadaniu się z Olsztynem - chcieli tylko podbić stawkę i drożej się sprzedać. Znam kulisy, wiem dużo więcej, ale co ja będę - kijem Wisły się nie zawróci... – Procedura dalsza: Skarga trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Ten stwierdził, że o werdykt Trybunału może prosić tylko grupa parlamentarzystów, rząd, Prezydent RP, premier lub Rzecznik Praw Obywatelskich. Skarga trafiła więc do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Krystyna Milart - Szostak, dyrektor zespołu do spraw lokalnych i samorządowych w Biurze Rzecznika mówi, że powodem odmowy zajęcia się przez rzecznika sprawą Elbląga będzie to, że między samorządami powiatu elbląskiego, którego granice byłyby w przypadku korekty granic województw nowymi granicami Pomorza i Warmii i Mazur, a Elblągiem brakuje zgody co do wspólnych starań o przeniesienie do województwa pomorskiego. - Nie wydaje nam się, by rzecznik miał jakiekolwiek podstawy do działania, bo w sprawie przynależności wojewódzkiej nie ma zgody między samorządami. Powiat mówi "nie", miasto - chce, ale gminy otaczające Elbląg - mówią różnie. Podobnie z wojewodami: pomorski - oczywiście chce, warmińsko - mazurski - oczywiście nie chce - mówi Krystyna Milart - Szostak. - Były także błędy proceduralne - np. wniosek o korektę granic województw trafił do Rady Ministrów niekompletny. - wybrane.
oset (2002.10.23)

info

0  
  0
ale mozna przekopiować :)))
oset (2002.10.23)

info

0  
  0
Jaki wniosek wynika z tego? - Ludzie! Dajcie sobie na luz!!! Zabiegacie o wydzielenie dla woj. pomorskiego enklawy w woj. warmińsko-mazurskim, czy co? Jak można było zabiegać o zmiany w podziale administracyjnym przyległych województw, jeżeli nie zostały wcześniej uzgodnione stanowiska z władzami sąsiadujących powiatów i ościennych gmin? Czy, np. Stare Pole chce mieć powiatowe władze w Elblągu, czy też nie? Może wypadałoby tak zapytać o to vice wojewodę p. Kochańskiego, co na ten temat myśli? A gmina Milejewo i inne przyległe, czy chcą mieć władze woj. w Gdańsku? Jakie lobby Was popiera w tym działaniu, oczywiście, poza zespołem redagującym wnioski? Jakie Wy jesteście,- „Stowarzyszenie Ziemi Elbląskiej”, jeżeli nie macie poparcia z terenu ziemskich gmin? Ba, nawet władz powiatu elbląskiego? Wyniki referendum w samym Elblągu do niczego jeszcze nie zobowiązują, bo na takich chwiejnych opiniach, ponadto nie uwzględniających interesów całych Żuław, to i Kraków może pisać do Strasburga, że chce podporządkować się wojewodzie pomorskiemu.
oset (2002.10.23)

info

0  
  0
Oset 1. masz racje, ze podejscie do tego problemu, demonstrowane przez ludzi, ktorzy sie za to zabieraja jest dowodem ich niekompetencji. 2. Nie masz racji, ze nie ma sprawy i lepiej sobie nie zawracac glowy obecnym podzialem admninstracyjnym, ktory poglebia prowincjalizacje Elblaga. 3. Poddanie sie staus quo, umacnia prawo kaduka, zacheca do apatii (HP sa dobrym odbiciem nastrojow naszych obywateli) 4.Jest bardzo zle, jesli ci ktorzy by mogli i ktorzy siedza na publicznych stolkach z woli elblaskich wyborcow, odwrocili sie od nich plecami.
bluselka (2002.10.24)

info

0  
  0
Mówisz, Bluselko niekompetencji - to bardzo oględnie powiedziane. Sadzę, że dla tych ludzi trwa nieustająca partyjna kampania wyborcza. Bo albo jest przed wyborami, albo już po wyborach i należy myśleć o nowej kampanii imię tejże są skłonni uczynić wszystko, nawet najgorsze gafy, aby finał był tryumfem. Tylko gdzie po drodze jest samorząd i lokalna społeczność - tego nikt nie wie. A tak prawdę powiedziawszy (będę się powtarzał) najwięksi obecni orędownicy pomorskiego, jeszcze niedawno piali z zachwytu nad trzcińsko-bagiennym. Mimo wszystko jestem zdania, że dzieło samorządności lokalnej można czynić z powodzeniem (liczne tego przykłady na terenie Polski - miejscowości porównywalnych z Elblągiem pod względem potencjału i ludności) nie oglądając się na system koneksyjno-rozdawczy preferowany przez na niby działające samorządy wojewódzkie. W czym wyraża się ich samorządność, gdy tkwią po uszy w socjalistycznym kapitalizmie?
AborygenMiejscowy (2002.10.24)

info

0  
  0
Bluselka! Ależ to nie tak! Problem jest przeogromny. Tak nie może być, aby Żuławy pozostawały przecięte granicą województw, a przy tym jeszcze zlikwidowano stanowisko pełnomocnika zajmującego się koordynacją przedsięwzięć inwestycyjnych, konserwacyjnych i remontowo zapobiegawczych na tych ziemiach. Rowy irygacyjne na jednym gospodarstwie już są zmeliorowane, a na przyległym nie, bo leżą poza granicami wojew. To w wyniku takowej anomalii nasi rolnicy ponieśli straty w plonach i sądzą się o olbrzymie odszkodowania. Problem ten należy pilnie rozwiązać. Tylko niech Elbląg nie będzie odrywany od tych ziem. Cały region ma krzyczeć jednym głosem! Jeżeli czynimy zabiegi w celu nowego podziału administracyjnego, to zacznijmy od pracy nad lobbingiem dla tego zamierzenia i róbmy to w interesie całego regionu, albo wcale!
oset (2002.10.24)

info

0  
  0
O to wlasnie chodzi: zanim sie znowu wybierzemu do jakiegos sztrasburga konieczne jest troche pracy u podstaw. Cel jest jasny: odbudowa ekonomicznych, regionalnych i historyczny wiezi Elblaga z Zulawami i Pomorzem. A tym dupkom, ktore te wiezi zniszczyli w imie swoich karier politycznych trzeba powiedziec: POSZEL WON!!!
bluselka (2002.10.25)

info

0  
  0
Widzisz Bluselko - niewątpliwie masz rację - ale pamiętaj o tym, że potencjalny elbląski wyborca to osobnik pałający nostalgią do lat siedemdziesiątych. Status quo - to stan, który nazbyt wielu satysfakcjonuje. Najlepsza sztuka urzeczywistniana swych snów - obudzić się.
AborygenMiejscowy (2002.10.25)

info

0  
  0
Macie wszyscy rację. I na tym się skończy. Artykół zniknie za jakiś czas, a wraz z nim wasze komentarze. Należy dodać, że Polacy potrafią się jednoczyć tylko w czasie rozbiorów i wojen i tak zostanie do końca świata. Smutne, ale niestety prawdziwe. (Serce się kraje)
pionek (2002.10.27)

info

0  
  0