A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
mandaty i jeszcze raz mandaty :D niech chociaż placi za to ze syf w centru miasta robi :D co miesiac jak by go nekali to by cos wybudowal :D:D
Oczywiście że Stefana, wtedy "bitelsówki "były ważniejsze od imienia aktora dyrektora, pozdro.
Ech, wspomnienia. .. ja mieszkałam w tej okolicy, pamiętam doskonale te pawilony jeszcze z lat 60-tych ubiegłego stulecia. W tamtych czasach były one odpowiednikiem dzisiejszych GALERII HANDLOWYCH. Tam się kupowało najmodniejsze ciuchy i buty - pamiętam tzw. , ,szlify'' i modne wówczas worki, w których nosiło się książki do szkoły. Oczywiście -kawiarnia TĘCZA oraz tzw. , ,dziurka'', do której wpadaliśmy po lekcjach na ciacho- napoleonkę z budyniem lub pianką. To były beztroskie czasy młodości. , ,To se ne wrati''. .. jak mówią słowa piosenki. Przytoczę jeszcze jeden cytat, ,. .gdy na pożarcie rzucą nas tłumom, pragnę powiedzieć szanownym gościom, to nie tęsknota jest za komuną, to jest tęsknota za młodością. .. '' elblążanka rocznik 49
A tak wogóle, to zapytam szanownych internautów, czy ktoś z Was ma w swych zbiorach fotografii choc jedno zdjęcie z czasów gdy przez Elbląg przejeżdżał pociąg ulicami: w poprzek Grunwaldzką i (a właściwie poboczem )obecnej ul. 3go Maja (była tam rampa wyładunkowa), Grota Roweckiego, Ratuszową (obok obecnego ZBK), przecinał 12 Lutego i z tyłu za czerwonym domkiem (obecnie przeniesiony nad rzekę Elbląg ), była tam rampa wyładunkowa. I dalej przez obecny ryneczek koło czołgu, tam jeszcze widać stare tory w brukowanej ulicy, za pewne dalej w kierunku ZAMECHu. Pamiętam ten pociąg, chodziłem tam z dziadkiem gdy miałem 5 lat. *forek*
do '' wszystkopłynie'' trzeba jeszcze dodać o smacznych cukierkach anyżowych tzw. rybkach, a także to, że można było kupić papierosy na sztuki. Takie pawilony stały również na ul. Robotniczej koło kościoła-jak miło się wspomina dzieciństwo i spokojne ulice od bandytyzmu romantyk
Między pawilonami a syreną był kiosk. w nim kupiłem pierwszy raz z życiu prezerwatywy. Ubaw był po pachy; )
i jeszcze drewniana budka z lodami i budka z zapiekankami pomiędzy pawilonem a kinem
Też pamietam sklep zielarski, sklepy z butami. Ten pierwszy obok kina "Syrena" miał przecudne, wysokie damskie kozaki. Wtedy hitem były białe, długie, na wysokich obcasach. Na Parkowej można było kupic wszystko. A ja pamiętam też na ul. 1 Maja, po drugiej stronie Jubilera - sklep z. .. tarczami szkolnymi. Unikat.
A tam na 1 Maja, gdzie jest sklep z kurtkami skórzanymi - był sklep, gdzie można było kupić piękne męskie garnitury. I ta drewniana podłoga. .. Ot, takie urywki z dzieciństwa.
Po 5 miesiacach jestem zniesmaczony brakiem efektów dzialań nowego prezydenta, tylko spotkania, dyskusje, lansowanie, a dziur w jezdniach tyle i to w ścisłym centrum, Straż Miejska nadal nie pracuje, pracy jak na lekarstwo, więc po co byla ta zmiana. kolejny raz dalismy się nabrać na obiecankową kampanię PO, jesienią już nie bedzie tak łatwo.
Głosujcie w listopadzie na PJN. Będę wywalał na zbity pysk, urzędasów-nierobów z UM ELBLĄG. i radnych cwaniaczków. Kto mnie zna, to wie, że słowa wprowadzam w czyn. *florek*